Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaczął się sezon polowania na klienta

Redakcja
Święta to czas, kiedy krytyczne i twórcze myślenie może pozwolić nam zaoszczędzić sporo pieniędzy i rzeczywiście sprawić radość bliskim.

Już w końcu listopada sklepy wabią nas muzyką, kolorowymi lampkami, plastikowymi choinkami. W telewizji bloki reklamowe stają się coraz dłuższe i coraz bardziej świąteczne. Krytyczne myślenie warto "włączyć" wybierając się na świąteczne zakupy.

Specjaliści od marketingu przygotowali na ten okres wiele pułapek na nieostrożnych klientów, wykorzystując wiedzę na temat mechanizmów działania umysłów. Dzięki tej wiedzy w pełni mogą wykorzystać naszą skłonność do myślenia na skróty i niechęć do - wymagającego większego wysiłku - myślenia krytycznego i twórczego.

Bezrefleksyjne myślenie w dużym stopniu polega na uleganiu stereotypom i powszechnie panującym przekonaniom na temat tego, co, kto i kiedy powinien robić. Oczywistym jest, że sprzątamy przed świętami, kupujemy karpia, przygotowujemy dwanaście potraw, ubieramy choinkę, zapraszamy rodzinę i wręczamy prezenty. To jest rytuał, który wprowadza porządek do naszego świata, wyznacza stałe punkty, które pozwalają nam myśleć o przewidywalności świata i poczuć się bezpiecznie. Te przekonania wykorzystują także specjaliści od sprzedawania, próbując przekonać nas, że o udanych świętach decyduje to, co i ile kupimy.

Krytyczne myślenie utrudniają emocje. Jeśli uda się je w nas wzbudzić, to wzrośnie nasza skłonność do wydawania bez oglądania się na to ile i za ile kupujemy. W sklepach widzimy choinki, lampki, aniołki, słyszymy "nieśmiertelne" przeboje świąteczne, czasem nawet kolędy. W naszych umysłach odzywają się wspomnienia dzieciństwa, prezentów i wyjątkowo pokojowych rodzinnych rozmów. Czujemy radość, ekscytację i bez chwili wahania wypełniamy koszyki produktami. Tym łatwiej to robimy, bo przecież wszyscy tak postępują.

Im bliżej świąt, tym emocje wśród klientów będą coraz większe. Po sklepach szybciej będą przemykać mężowie poganiani obawą, że nie zdążą kupić żonom odpowiedniego prezentu. Będzie też w nich narastała złość na brak miejsc parkingowych, kolejki, zbyt duży wybór towarów - bo jak tu wybrać tę właściwą apaszkę dla ukochanej spośród wielu tak podobnych? Zmęczenie i stres to kolejne czynniki, które wyłączają w nas krytyczne myślenie. W natłoku zadań zaczniemy w końcu szukać ulgi i przestaniemy głębiej zastanawiać się nad sensownością zakupów. Kupimy więc to, co zawsze kupowaliśmy, to co nam wpadnie w oczy i nie przerazi ceną, to co podobno wypada kupować. Tak właśnie mężowie dostają kolejne krawaty, a żony - perfumy.

W krytycznym myśleniu przeszkadza nam też przyzwyczajenie oraz obawa przed popełnieniem błędu. Efektywne, to jest krytyczne i twórcze, myślenie utrudnia uleganie emocjom, przyzwyczajeniom, naśladowanie innych, zmęczenie, stres i lenistwo. Gdy w końcu po świętach zaczynamy myśleć jaśniej, dochodzimy do wniosku, że mogliśmy lepiej wydać pieniądze.
Autorem tekstu jest Artur Brzeziński z Centrum Edukacji Nauczycieli w Białymstoku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna