"Żegnajcie, marzenia o tytule!" - woła z okładki "Bild". Największy niemiecki dziennik wczoraj był bardziej brutalny, nazywając rękę Bastiana Schweinsteigera "jeszcze głupszą od zagrania Boatenga w meczu ze Słowacją". Wczoraj w Marsylii Schweinsteiger bardzo pechowo zagrał piłkę ręką, prokurując rzut karny. "Graliśmy dużo lepiej, dobrze weszliśmy w mecz, ale ta ręka wszystko zmieniła" - dodaje "Bild"
"Brakowało determinacji i chęci zdobycia bramki. Zadecydowały błędy indywidualne" - komentuje "Die Welt". Dziennikarze gazety uważają, że reprezentacja Niemiec doznała w Marsylii prawdziwej klęski. "Jeśli ktoś reaguje po straconych golach w taki sposób, nie zasługuje na finał" - rzucają na koniec dziennikarze.
Najlepiej z opisem sytuacji trafili w "Sueddeutsche Zeitung": Ręka kapitana zamiast dotknąć pucharu, dotknęła piłki. Francuzi mieli bardzo dużo szczęścia, dlatego są w finale.
"Francja jako gospodarz może w końcu świętować kolejne wielkie zwycięstwo w swoim kraju po prawie 20 latach" - nie mają wątpliwości w "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Dziennikarze z Frankfurtu już wręczyli puchar Francuzom, deprecjonując jakiekolwiek szansę Portugalii w niedzielnym finale. "Podopieczni Joachima Loewa próbowali wszystkiego, zrobili wszystko, ale i tak odpadli" - dodaje Frankfurter Allgemeine.
"Kicker" wyróżnia - oczywiście - Antoine'a Griezmanna. "To jego dublet wysłał nas do domu". Dużo miejsca poświęcają oczywiście Bastianowi Schweinsteigerowi, który miał w tym meczu swój "osobisty dramat".
"Antoine Griezmann dwa razy zatopił reprezentację Niemiec" - tak mecz na Stade Velodrome interpretuje "The Sun". Finał z Portugalią zapowiadają jako bajkowy, zarówno dla Francji jak i samego napastnika Atletico Madryt. "The Guardian" wychwala pod niebiosa Paula Pogbę. Dla nich to rozgrywający Juventusu Turyn był kluczową postacią meczu z Niemcami. "Człowiek, który wchłonął atmosferę w Marsylii" - podpisują go dziennikarze.
Hiszpańska "Marca" nie ma wątpliwości: "Antoine Griezmann zainspirował swoich kolegów do wyeliminowania mistrzów świata". "AS" donosi o "zabezpieczonym sukcesie" przez francuskiego napastnika. "To nie Pogba, a znowu Griezmann został bohaterem Francuzów" - głosi "La Gazetta dello Sport". "Nie zapominajmy, że to tez zasługa Didiera Deschampsa" - dodają włoscy dziennikarze.
Gratulacje swoim kolegom złożył napastnik Realu Madryt Karim Benzema. Gdyby nie afery, w które wplątał się gwiazdor Królewskich, pewnie szykowałby się do niedzielnego finału.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?