Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast łąk są gnijące bagna

US
Po wylaniu rzeki Nereśl łąki Alfreda Snarskiego i jego sąsiadów zostały zalane
Po wylaniu rzeki Nereśl łąki Alfreda Snarskiego i jego sąsiadów zostały zalane od Czytelnika
Skoszone siano zgniło kompletnie i nie nadaje się do niczego. Nasze łąki zamieniły się w jeziora - skarży się Alfred Snarski, sołtys Czechowizny w gm. Knyszyn. - Nikt systematycznie nie kosi ani nie czyści Nereśli, a jaz się zatyka. Wystarczy większy deszcz i rzeka wylewa.

Podczas ostatnich ulew zalała ponad 2 ha łąk Snarskiego. Ten sam los spotkał jego sąsiadów.

- Cała pasza zgniła, a teraz trzeba to wyzbierać - ubolewa pan Alfred. - W czwartek od samego rana dzwoniłem po urzędach i wszędzie musiałem czekać.
Dopiero około godz. 14 Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych przysłał pracownika do przeczyszczenia jazu.

- To oni są odpowiedzialni za wykaszanie rzeki i udrożnianie jazu, ale nie widać, żeby na bieżąco coś robili - mówi Snarski.

- Posiadane finanse pozwalają nam wyłącznie na prace doraźne i nie stać nas na częstszą konserwację - tłumaczy Ryszard Kruszewski, kierownik białostockiego oddziału terenowego WZMiUW. - Ale również sami rolnicy często postępują lekkomyślnie, zaśmiecając rzekę. Podczas opadów to wszystko zaczyna płynąć i musi się gdzieś zatrzymać.

Pozostałe sprawy związane z regulacją rzeki Nereśl należą do Gminnej Spółki Wodnej "Jaskranka" w Knyszynie. Także jej władzom Snarski zarzuca, że nie robią nic, by uregulować rzekę.

- Podczas tych ulew jeszcze wyciągnęli zastawkę przy jazie i zaczęło się wylewać jeszcze bardziej - mówi zbulwersowany.

- Pracujemy prawidłowo - odpowiada Stanisław Rogalski, przewodniczący "Jaskranki".. - Musieliśmy wyjąć tę zastawkę i puścić wodę do rowu, inaczej jeszcze więcej poszłoby bokami - zaznacza.

Spółka co roku wykasza wszystkie rowy dopływowe przy rzece. Chciała zająć się też obsługą jazów, ale ten obowiązek jest przypisany WZMiUW.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna