Dwadzieścia jeden drzew zostało wyciętych w centrum Suwałk. - Przeszkadzały mieszkańcom i zagrażały ich życiu - tłumaczy Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy urzędu miejskiego.
Dziewięć topoli zniknęło z ul. Dwernickiego. Rosły między skrzyżowaniem z ul. Kościuszki a Noniewicza.
- Okoliczni mieszkańcy twierdzili, że drzewa utrudniają im życie, bo strasznie pyliły - mówi rzecznik. - Były zresztą już stare, miały popękaną korę i przechylały się na boki, więc w końcu mogły na kogoś runąć.
W ich miejsce posadzonych będzie 10 wiśni kulistych.
Dwanaście starych topoli wycięto także przy ulicy Noniewicza.
- Te drzewa również stwarzały zagrożenie dla życia ludzi - tłumaczy Jarosław Filipowicz. - W dodatku ich rozstające się korzenie niszczyły znajdujące się tutaj chodniki.
Za wycięte topole posadzone zostaną 34 robinie kuliste. Mają pojawić się niebawem wzdłuż ul. Noniewicza, między skrzyżowaniami z ul. Chłodną a ul. Wigierską.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?