Miał zarabiać 1,2 tys. zł więcej, jednak na to nie zgodzili się ełccy radni. Pensja starosty Krzysztofa Piłata po czwartkowej, ostatniej w tym roku sesji rady powiatu, zostanie na tym samym poziomie.
Zgodnie z przygotowaną wcześniej uchwałą zasadnicze wynagrodzenie Krzysztofa Piłata miało wzrosnąć o 100 zł, 200 zł więcej miał wynosić dodatek funkcyjny. O 900 zł miał wzrosnąć dodatek specjalny. - Mamy kryzys ekonomiczny i dlatego uważam, że zarobki starosty powinny pozostać na dotychczasowym poziomie - stwierdził podczas sesji Tomasz Osewski.
W tym momencie powstało drobne zamieszanie. Inną uchwałę radni dostali przed sesją, głosowali natomiast nad propozycją zgłoszoną przez Tomasza Osewskiego. - Ja już sam nie wiedziałem, za czym głosuję - powiedział nam jeden z powiatowych radnych.
Ostatecznie większość rajców opowiedziała się za tym, by starosta zarabiał tyle, co w roku ubiegłym, czyli nieco ponad 10 tys. zł. Nie wszyscy jednak uważali, że to słuszna decyzja. - Starosta powinien godnie zarabiać i myślę, że powinniśmy co roku pochylać się nad jego pensją, a nie jak to jest obecnie, co dwa czy cztery lata - mówił Andrzej Zdanowski.
Zdanie samorządowca z Platformy Obywatelskiej poparł Zbigniew Obara. Tylko ci dwaj radni głosowali przeciw pozostawieniu zarobków szefa powiatu na dotychczasowym poziomie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?