- Pamiętam, że kiedyś moi bracia się w niej kąpali, ale teraz to tragedia - mówi Elżbieta Śladewska, mieszkanka Wysokiego Mazowieckiego.
Rzeka jest brudna, zarośnięta trawą, a wokół niej straszą chaszcze krzaków. Sama woda również jest bardzo zanieczyszczona: pływają w niej puste butelki i śmieci. Spotkani przez nas mieszkańcy przyśpieszają na mostku kroku, żeby nie czuć smrodu wydobywającego się z koryta rzeki.
- My odpowiadamy tylko za utrzymanie rzeki. Nie mamy wpływu na to, jeśli ktoś odprowadza tam ścieki - mówi Krzysztof Zieliński, kierownik łomżyńskiego oddziału Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. I od razu zapewnia, że jeszcze w tym roku nastąpi wykoszenie trawy i odmulenie rzeki na całym odcinku miejskim Broku.
Pytanie tylko, czy to tymczasowe rozwiązanie jest receptą na problem śmierdzącej i zanieczyszczonej rzeki?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?