Suwalczanie dowiadywali się o niektórych zarobkach okrężną drogą. Niektórzy prezesi byli jednocześnie radnymi. Z tej okazji musieli składać oświadczenia majątkowe. A te są jawne.
Ostry spór, jaki powstał ostatnio w Suwalskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na tle sposobu rozliczania energii cieplnej sprawił, że lokatorzy zaczęli zadawać prezesom trudne pytania także w innych sprawach. Jedną z nich stały się zarobki. Okazało się bowiem, że nawet szeregowy pracownik zarabia w SSM bardzo dobrze. Kierownik osiedla jeszcze lepiej. - To ile zarabia prezes? - pytali lokatorzy.
Na wynagrodzenia w SSM idzie rocznie ponad 1 mln zł. Najwięcej otrzymuje prezes Krzysztof Mażul. Jak twierdzi, to około 11 tys. zł miesięcznie brutto. Jego zastępca Józef Kimera otrzymuje około 9 tys. zł brutto. Podobnie, jak główny księgowy Janusz Struzik.
Trzej kierownicy osiedli - Stanisław Sieczkowski, Leszek Perkowski i Janusz Krzesicki zarabiają w ciągu roku od 75 do 100 tys. zł, czy nawet 8 tys. zł miesięcznie.
Diety dostają też członkowie rady nadzorczej. To 530 zł miesięcznie dla przewodniczącego i 450 zł dla pozostałych,
Czytaj e-wydanie »Strefa Biznesu: Polska istotnym graczem w sektorze offshore
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?