Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaskoczeni na dworcu

Paweł Chojnowski [email protected]
Jeden z niestrajkujących kierowców próbował wyjechać autobusem z bazy, ale zablokowali go protestujący koledzy.Strajkujący pracownicy PKS zamknęli bramę. Aż do zakończenia negocjacji nie wyjechał stąd żaden autobus
Jeden z niestrajkujących kierowców próbował wyjechać autobusem z bazy, ale zablokowali go protestujący koledzy.Strajkujący pracownicy PKS zamknęli bramę. Aż do zakończenia negocjacji nie wyjechał stąd żaden autobus Paweł Chojnowski
Region. Załoga PPKS w Łomży, filii przedsiębiorstwa w Kolnie i Grajewie ogłosiła strajk okupacyjny.

Henryk Piekarski, przewodniczący NSZZ Solidarność, Łomża:
- Komisja zakładowa Solidarności nie poparła strajku. Byliśmy zdziwieni jego formą. Apelowaliśmy, by przestrzegano prawa i uwolniono część taboru. Ogromnym zagrożeniem dla firmy byłoby zerwanie umów z wójtami na przewozy dzieci do szkół. W konsekwencji mogli je przejąć prywatni przewoźnicy.

Pasażerowie w Łomży, Kolnie i Grajewie odkryli wczoraj rano ze zdziwieniem, że żaden z autobusów łomżyńskiego PKS nie wyjechał w trasę. Zastrajkowali kierowcy. Wieczorem strajk się skończył.

Skarżyli się głównie rodzice dzieci dojeżdżających do szkół - przyznał dyżurny ruchu na łomżyńskim dworcu. - Telefony się urywały. Staraliśmy się om jakoś pomóc. Kursowały autobusy przelotowe i z innych przedsiębiorstw.

Pasażerowie tymczasem marzli i psioczyli na brak informacji o strajku. Przed południem dworzec opustoszał. Pierwsze autobusy w trasę wyruszyły dopiero o godz. 16.30.

Strajk zaskoczył wczoraj nie tylko pasażerów, ale też samych pracowników PKS w Łomży, którzy nierzadko dowiadywali się o nim z radia i telewizji.

- Nie wiedzieliśmy o strajku - mówił rano Roman Kazimirski, jeden z pracowników. - Chcemy pracować, ale nie chcą nas wpuścić. Nazywają nas wywrotowcami!

Załoga wyraźnie była podzielona. Strajkujący nie wpuścili pozostałych pracowników na teren bazy przedsiębiorstwa.

Dwie strony barykady
Po jednej stronie pilnie strzeżonej bramy stanęli ci, którzy strajkowali w obronie odwołanego z funkcji zarządcy PPKS w Łomży Adama Wykowskiego, powołanego na to stanowisko trzy miesiące temu w miejsce Bernarda Aleksiejczuka. Decyzję o odwołaniu podjął wojewoda podlaski.

- Decyzja o odwołaniu pana Wykowskiego wynika stąd, że nie stabilizował on sytuacji w firmie, tylko ją zaogniał - wyjaśnia rzecznik prasowy wojewody podlaskiego Mirosław Piontkowski. - Podejmował kontrowersyjne decyzje personalno - organizacyjne, jak ta o zwolnieniu Wojciecha Zalewskiego.

Zalewski, dyrektor ds. technicznych i eksploatacji był przewodniczącym grupy inicjatywnej, dążącej do powołania spółki pracowniczej. Dostał wypowiedzenie trzy dni temu. Teraz miał zostać nowym zarządcą. Wojewoda uznał, że pracownicy go znają i nie będzie wzbudzał kontrowersji. Jak widać część załogi nie zgodziła się z tą decyzją.

- Byliśmy zadowoleni z rządów Adama Wykowskiego. Przez siedem lat nie mieliśmy podwyżki, a on znalazł pieniądze. Kierowcy dostali po 60 gr więcej za godzinę - argumentują pracownicy popierający poprzedniego zarządcę. Zapowiedzieli, że strajk skończy się po przywróceniu Wykowskiego na dawną funkcję.

Po drugiej stronie bramy stanęło 35 pracowników, w tym ok. 20 kierowców popierających nowego zarządcę, Wojciecha Zalewskiego. Próbowali wyjechać z bazy PKS autobusem, ale zablokowali ich strajkujący.

Skuteczne negocjacje
Wczoraj od rana do późnego popołudnia ze strajkującymi negocjowała delegacja wojewody. Ostatecznie ustalono, że Adam Wykowski wróci na stanowisko, obiecano też strajkujacym, że nie poniosą odpowiedzialności za akcję strajkową. Adam Wykowski nie będzie zaś wyciągał żadnych konsekwencji wobec tych, którzy go nie poparli. Wojciech Zalewski po 25 latach zrezygnował z pracy w PKS-ie.

Porozumienie nie zażegnało jednak konfliktu między częścią załogi, która popierała Zalewskiego i była za przekształceniem przedsiębiorstwa w spółkę pracowniczą, a resztą pracowników. Zapewne w najbliższym czasie powrócimy do trudnej sytuacji w PPKS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna