- Kiepskie drogi, ślisko, słabo odśnieżone, słabo sypane - takie słowa najczęściej słychać z ust zmotoryzowanych supraślan. W tej gminie drogi są w fatalnym stanie, tworząc niebezpieczne sytuacje.
Zdesperowani supraślanie do głosu doszli już wczoraj, wysyłając list do redakcji "Gazety Współczesnej". Drogi niemal w całym kraju są w bardzo złym stanie, jednak tak zaniedbane zdarzają się rzadko.
- Przydałoby się odśnieżyć te drogi. Jeździ się po nich strasznie, zimówki nic nie pomagają na takim lodzie. Ciężko skręcić gdzieś w jakąś inną uliczkę - zauważa Mariusz, mieszkaniec Supraśla. - Nie widziałem tutaj ani jednej odśnieżarki, może trzeba więcej posypać solą i piaskiem - dodaje.
Na drodze z Białegostoku do Supraśla w ciągu ostatnich dni doszło do kilku stłuczek, ostatnia wg niepotwierdzonych informacji miała miejsce dzisiaj po godz. 12. W okolicach miejscowości Krasne do rowu wpadł samochód osobowy. Wszystko spowodowane uleżałym śniegiem, w którym samochody wydrążyły spore koleiny.
- Jeździ się bardzo paskudnie, drogi nie były odśnieżane, są niebezpieczne zakręty i zjazdy. Najgorzej jest na zjeździe ze stoku w stronę Krasnego, tam samochody po prostu stają w poprzek - mówi kierowca obsługujący jedną z linii kursujących na trasie z Białegostoku do Supraśla. - Niby tam coś jest sypnięte, ale niewiele to daje. Najgorsze jest to że śnieg jest tak tam w grubej warstwie, że samochód tańczy od lewej do prawej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
