Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żeglarze postawili na swoim. Na jeziorze mielizna będzie oznaczona

(hel)
Na jeziorze Wigry brakuje bojek, które oznaczałaby mielizny - skarżą się wypoczywający tam żeglarze.

- To powoduje, że pływanie po akwenie nie jest bezpieczne. Zwłaszcza wieczorem, a także dla tych, którzy nie mają pojęcia, jak ukształtowane jest dno jeziora.

Po Wigrach można pływać od maja do końca października, od wschodu do zachodu słońca. Ta ostatnia zasada nie dotyczy załóg jachtów kabinowych, które mają prawo pozostać na wodzie dłużej.

- Problem w tym, że nie jest bezpiecznie - dodają turyści. - W jeziorze jest pełno mielizn, które nie są oznakowane. Bardzo łatwo na taką wpłynąć, a gorzej wydostać się. Zarządca akwenu, skoro pobiera opłaty za przebywanie na nim powinien zrobić z tym porządek. Tym bardziej, że nie jest to kosztowane przedsięwzięcie.

Jeziorem zarządza Wigierski Park Narodowy. Jego dyrektor Adam Łoziński mówi, że zna problem.
- Przygotowaliśmy wniosek o dotację i czekamy na decyzję - wyjaśnia rozmówca. - Jeśli dostaniemy pieniądze, to oznakujemy kilkanaście najbardziej niebezpiecznych miejsc.

Kiedy to nastąpi, jeszcze nie wiadomo. Dyr. Łoziński ma nadzieję, że w ciągu najbliższych tygodni zapadnie decyzja, czy projekt będzie dofinansowany, czy też nie.

- Sam montaż bojek nie jest czasochłonny - dodaje dyrektor parku. - Nie wykluczone, że inwestycja odbędzie się jeszcze w tym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna