Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żelechy. Posyłają dzieci do zlikwidowanej placówki. Wójt: To bezprawie! (wideo)

Katarzyna Patalan-Brzostowska [email protected]
Uczniowie VI klasy Szkoły Podstawowej w Żelechach zgodnie twierdzą, że nie chcą zmieniać szkoły. – Tu się wszyscy znamy i dobrze się tu czujemy – mówią. Obecnie ich klasa liczy pięć osób.
Uczniowie VI klasy Szkoły Podstawowej w Żelechach zgodnie twierdzą, że nie chcą zmieniać szkoły. – Tu się wszyscy znamy i dobrze się tu czujemy – mówią. Obecnie ich klasa liczy pięć osób. K. Patalan
Są uczniowie, ale szkoły już nie ma.

Łukasz nie chce iść do innej szkoły - podkreśla Renata Ormanowska, której syn jest uczniem VI klasy Szkoły Podstawowej w Żelechach. - Chodzi tu od piątego roku życia. To jest mała szkoła, ale nasza szkoła. Nauczyciele traktują dzieci jak swoje.

Jej zdanie podzielają rodzice 23 uczniów, którzy mimo tego, że szkoła formalnie nie istnieje ( w lutym ub. r. radni zdecydowali o likwidacji placówki przyp. red.), to od września posyłają do niej dzieci.

- To jest łamanie prawa - kwituje Edward Łada, wójt gminy Piątnica, który w ubiegłym tygodniu złożył doniesienie do prokuratury, w którym pisze o zawłaszczeniu mienia, czyli budynku szkoły, przez byłego dyrektora placówki.

Szkoła w Żelechach działa mimo likwidacji. Rodzice nie chcą przenosić dzieci (źródło: TVN24/x-news)

Sprawa już trafiła do sądu

- Każdy dzień w szkole wygląda w miarę normalnie, staramy się, by dzieci nie widziały różnicy - podkreśla Szczepan Rybicki, były dyrektor placówki.

W pracy zostało czterech nauczycieli, którzy oczywiście prowadzą zajęcia bezpłatnie.

- Skoro rodzice się do nas zwrócili z taką prośbą, to nie odmówiliśmy - przyznaje Katarzyna Ostrowska, która uczy m.in. języka polskiego i historii. - Póki co jestem bezrobotna, więc będę tu uczyć do czasu rozstrzygnięcia sprawy.

A to jeszcze może potrwać.

- W lipcu br. wojewoda zaskarżył uchwałę o likwidacji szkoły w Żelechach i obecnie czekamy na wyznaczenie terminu rozprawy przed WSA w Białymstoku - informuje Joanna Gaweł, rzecznik wojewody podlaskiego. - Uchwała nie jest prawomocna.

Rodzice dzieci z Żelech podkreślają, że do czasu wyroku sądowego, nie opuszczą szkoły.

- Podobna sytuacja miała miejsce w ubiegłym roku w gminie Grajewo i tam, gdy sąd orzekł w październiku przywrócenie szkoły, to już ani nauczycieli, ani uczniów nie było - tłumaczy Józef Maślak, radny i sołtys Żelech. - Też liczymy na korzystne dla nas rozstrzygnięcie.

Rodzice biorą też pod uwagę zapisanie dzieci do podstawówki w Starym Bożejewie ( gm. Wizna), którą prowadzi Stowarzyszenie Edukator.

- Możemy przyjąć wszystkich uczniów. Mamy duży budynek, ale rodzice muszą zapisać je do końca września, w przeciwnym razie nie dostaniemy na nich subwencji oświatowej - podkreśla Barbara Kuczałek, prezes stowarzyszenia. - Gorzej z nauczycielami. Nie mamy wolnych etatów.

Grożą im wysokie kary

Gmina Piątnica już wysłała upomnienia do rodziców przypominające o realizacji obowiązku szkolnego przez ich dzieci.

- Wójt nas straszy karą od 10 do 50 tys. zł - pokazuje pismo pani Renata.

Włodarz zapowiada, że kolejne pismo wyśle w następnym tygodniu.

- Liczyłem na rozsądek rodziców - przyznaje. - Rozczarowali mnie, bo przez to co robią, cierpią ich dzieci. Jeżeli nie zapiszą dzieci do końca września, to w przyszłym tygodniu wyślę pismo, w którym powiadomię ich o karze za uchylanie się od realizacji obowiązku szkolnego. Mowa o 10 tys. zł kary.

Według wiedzy Podlaskiego Kuratorium Oświaty szkoła w Żelechach "nie istnieje" w wykazie szkół działających na terenie województwa podlaskiego.

- Podkreślam, że prowadzenie działalności dydaktycznej w zlikwidowanej szkole w Żelechach nie ma podstaw prawnych i np. oceny osiągnięć uczniów nie stanowią podstawy do klasyfikowania i promowania uczniów - tłumaczy Hanna Marek, rzecznik prasowy placówki.

Do sprawy wrócimy za kilka dni.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna