Andrzej D. zabrał się do piłowania dużego klonu znajdującego się niedaleko jego
gospodarstwa. Nie wiadomo, jak to się stało, że nie umknął przed spadającym na
ziemię drzewem.
Kiedy lekarz dotarł na miejsce, mógł jedynie stwierdzić zgon. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?