Ponadto przystanki są wyposażone w tablice z praktycznymi wskazówkami na temat ochrony środowiska naturalnego. Obiekty zwracają uwagę także nocą - dzięki podświetleniu lampami ledowymi. W ten sposób władze miasta osiągnęły dwa cele. Żyjące przystanki to działanie proekologiczne, ale i promocyjne. Siemiatycze są bowiem pierwszym miastem w woj. podlaskim, w którym powstała taka inwestycja.
- Przystanki pełnią też rolę edukacyjną. Pokazują, że rośliny można zasadzić wszędzie i w ten sposób być bliżej natury - dodaje Piotr Siniakowicz, burmistrz Siemiatycz.
Inwestycja kosztowała ok. 70 tys. zł. 60 proc. tej kwoty to dofinansowanie z z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wkrótce zarządca drogi krajowej zbuduje przy zielonych przystankach zatoki dla autobusów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Koniec federacji High League?! Polski rząd zablokował pieniądze federacji!
- Tyle trzeba zarabiać, żeby zaliczać się do osób zamożnych w Polsce
- Poważne zarzuty wobec lidera kultowego zespołu. Podał fance "tabletkę gwałtu"?
- „Szczena” wyjechał z Polski za chlebem? Wiemy, jak zarabia były „Chłopak do wzięcia”!