Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zimą trzeba zachować wyjątkową ostrożność

Piotr Walczak
Jadąc po śliskiej nawierzchni nie wolno robić gwałtownych ruchów kierownicą, gdyż łatwo wtedy o wpadnięcie w poślizg
Jadąc po śliskiej nawierzchni nie wolno robić gwałtownych ruchów kierownicą, gdyż łatwo wtedy o wpadnięcie w poślizg Fot. Renault
Większa niż zwykle odległość między pojazdami to podstawa podczas prowadzenia auta na śliskiej nawierzchni.

Dzieci pod ochroną

Dzieci pod ochroną

Eksperci programu edukacyjnego "Bezpieczeństwo dla wszystkich“ Renault przypominają rodzicom, by zimą zadbać o bezpieczeństwo najmłodszych.

- Należy ubierać dzieci w jasne ubrania i dopilnować, aby zawsze nosiły na sobie odblaski - zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy.
To, że dzieci zobaczą nadjeżdżający samochód, nie oznacza, że kierowca auta zobaczy je również. Naklejenie na teczkę i przyszycie do ubrań pasków z materiałów odblaskowych koloru srebrnoszarego, który błyszczy w świetle reflektorów pojazdu, może uratować życie!
Elementy odblaskowe pozwalają kierowcy zauważyć pieszego już z odległości 150 m, a nie dopiero 30 m, co ma miejsce w przypadku braku takich naszywek.

- Jeżeli dziecko jest w wieku od 3 do 12 lat, a jego wzrost nie przekroczył 150 cm, musi być przewożone w specjalnym foteliku lub siedzisku ochronnym, posiadającym atest. Fotelik powinien być wyposażony w trzypunktowe pasy bezpieczeństwa oraz zostać umieszczony i zamocowany na tylnym siedzeniu, najlepiej środkowym. Jest to najbezpieczniejsze miejsce w razie zderzenia bocznego. W przeciwieństwie do ogólnie panującego przekonania, fotelik nie służy wyłącznie do podwyższenia dziecka (aby lepiej widziało drogę), lecz do dostosowania pasa do jego wzrostu i wagi. Pas należy założyć, zgodnie z instrukcją znajdującą się na foteliku lub w załączonej informacji, na dwie metalowe prowadnice wbudowane w fotelik. Prowadnice te uniemożliwiają przesunięcie pasa z miednicy na brzuch i utrzymują go w okolicy stawów biodrowych. Część pasa przechodząca ukośnie winna znajdować się na środku barku dziecka. Jednoczesne użycie pasów i fotelika zmniejsza niebezpieczeństwo urazu o 30 procent.

- Najważniejszym elementem decydującym o właściwym zachowaniu w samochodzie jadącym po śniegu jest spokój i opanowanie - twierdzi Violetta Bubnowska, dyrektor ośrodka doskonalenia techniki jazdy Tor Rakietowa we Wrocławiu. - Ważne są również umiejętności. Dokument prawa jazdy i wiedza teoretyczna nie wystarczy, żeby wyprowadzić auto z poślizgu. W praktyce jest już o wiele gorzej. Wielu kierowców nie wie co zrobić z kierownicą, gdy auto traci swą sterowność.

W niebezpiecznej sytuacji

Bogumił Klimiuk, białostocki kierowca rajdowy radzi, by w chwili gdy wpadniemy w poślizg, nie wciskać instynktownie hamulca, bo to najgorsze, co w takiej sytuacji można zrobić. Jeżeli auto posiada napęd na przednią oś, należy delikatnie dodać gazu. W przypadku tylnej osi, gdy tył samochodu zaczyna wyprzedzać jego przód, lepiej jest zdjąć nogę z pedału przyspieszenia i wykonać delikatną korektę kierownicą.

Hamowanie o tej porze roku, niestety, wykonuje się częściej. Jeżeli samochód nie jest wyposażony w system ABS, należy hamować pulsacyjnie, czyli wciskać pedał i delikatnie puszczać. W przeciwnym razie doprowadzimy do zablokowania kół, a co za tym idzie - stracimy kontrolę nad autem. Przy posiadaniu ABS-u sprawa jest łatwiejsza. Należy wdepnąć pedał do końca. Czasami konieczne jest wręcz kopnięcie go, by układ zadziałał.

Jak tłumaczy Violetta Bubnowska, należy pamiętać, aby zimą ruszać spokojnie, na "prostych kołach“, unikać wysokich obrotów silnika podczas ruszania z miejsca i nie robić gwałtownych ruchów kierownicą podczas jazdy.

Przy oblodzonej nawierzchni należy jechać powoli i na jak najwyższym biegu, dodawać gazu i hamować bardzo łagodnie. Uważać trzeba podczas przejeżdżania przez progi zwalniające, a także gdy na drodze są koleiny, gdyż można wówczas szybko stracić kontrolę nad pojazdem. Warto być szczególnie ostrożnym jadąc wiaduktem lub mostem. Te odcinki drogi, położone wysoko nad ziemią, zamarzają zdecydowanie szybciej i mogą być bardzo niebezpieczne.

Ograniczone zaufanie

- Niezbędne jest przewidywanie sytuacji drogowych oraz zachowań innych uczestników ruchu - przypomina Violetta Bubnowska. - Podczas opadów śniegu, zbliżając się do skrzyżowania, zawsze musimy liczyć się z niespodziewanym zagrożeniem. Ktoś może nie zdążyć zahamować na śliskiej nawierzchni i wyjechać tuż przed nasze auto. Ktoś inny będzie chciał skręcić, ale mu nie wyjdzie i pojedzie na wprost.

Specjaliści od techniki jazdy zalecają, by zimą poćwiczyć manewry na pustym placu, gdzie nie grozi nam żadne niebezpieczeństwo. Dzięki temu można lepiej poznać zachowanie się pojazdu w czasie poślizgu, przez co łatwiej będzie potem wyjść z niego na drodze. Ale oprócz opanowania techniki jazdy na śliskiej nawierzchni, istotne jest odpowiednie przygotowanie samochodu do podróży. Bez zimowych opon nie ma nawet co ruszać. W razie konieczności, warto założyć nawet łańcuchy. Inna kwestia to usunięcie śniegu z auta oraz szronu z szyb.

- Warto wziąć sobie do serca zasadę, że trzeba widzieć i być widocznym na drodze - mówi Bogumił Klimiuk. - Jeszcze trochę czasu minie, nim skończy się zima. Dlatego dla własnego bezpieczeństwa dobrze będzie sprawdzić hamulce na stacji obsługi pojazdów. Powinny one równomiernie pracować, by podczas zatrzymania nie znosiło samochodu na bok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna