Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmiany w Jagiellonii

Krzysztof Sokólski
Dariusz Czykier znowu założył dres białostockiej Jagiellonii
Dariusz Czykier znowu założył dres białostockiej Jagiellonii
Białystok. Ryszard Tarasiewicz nie jest już trenerem Jagiellonii. Dzisiaj powinniśmy poznać nazwisko nowego szkoleniowca białostockiego zespołu.

Dymisja Ryszarda Tarasiewicza była praktycznie przesądzona (informujemy o niej od kilku dni). Bardzo słabe mecze z ŁKS-em Browar Łomża oraz Polonią Warszawa przelały czarę goryczy. Wczoraj za porozumieniem stron umowa ze szkoleniowcem uległa rozwiązaniu.
Sam "Taraś" czekał tylko we Francji na rozwój wypadków. Od poniedziałku przebywa na stażu trenerskim w Lille. Pod nieobecność Tarasiewicza za wszystko miał odpowiadać jego asystent Waldemar Tęsiorowski. Wczorajsze zajęcia odbyły się jednak pod okiem Dariusza Czykiera. Tęsiorowski oraz opiekun bramkarzy Janusz Jedynak również zakończyli swoją misję na Podlasiu.
- Powiedzieliśmy w szatni zawodnikom, że Ryszard Tarasiewicz zakończył pracę w klubie - mówi prezes Aleksander Puchalski. - Zaznaczyliśmy jednak, że piłkarze powinni zdawać sobie sprawę, że nie tylko trener ponosi odpowiedzialność za obecny stan rzeczy. Zakomunikowaliśmy też, że środowe zajęcia poprowadzi Darek Czykier.
Czykier otrzymał propozycję udziału w sztabie szkoleniowym Jagiellonii. Zgodził się, ale jego decyzja nie jest ostateczna. Wychowanek Jagi nie wie bowiem, na czym dokładnie stoi.
- Jestem w sztabie, ale nie potrafię powiedzieć, na jakich zasadach - stwierdza Czykier. - W czwartek ma być znane nazwisko pierwszego trenera. Chcę z nim porozmawiać, zobaczyć, czy nadajemy na tej sami fali, myślimy o podobnym stylu prowadzenia drużyny. Jeżeli będziemy mieli odmienne zdanie, to rozejdziemy się w swoje strony. Mógłbym być tylko asystentem u kogoś, kto byłby dla mnie autorytetem. Chyba że funkcjonowalibyśmy na typowo partnerskich zasadach.
Popularny "Kosa" zwraca uwagę, że w obecnej Jagiellonii nie ma przede wszystkim odpowiedniego zaangażowania.
- Brakuje "jaj". Chłopcy muszą walczyć. Walczyć tak, żeby olej z rur, które podgrzewają murawę przy Słonecznej, wypłynął na boisko - nie owija w bawełnę 41-letni grający trener Supraślanki Supraśl.
Czykier mówi, że ma swój sposób na umotywowanie zespołu, ale jak zaznacza, rozmawianie o tym w tej chwili to "gdybanie". Nie wiadomo bowiem jak rozwinie się sytuacja.
A wczoraj wciąż nie było wiadomo, kto obejmie schedę po Tarasiewiczu. Prezesi klubu nie chcieli w ogóle komentować informacji związanych ze zmianami w sztabie szkoleniowym. Wiadomo, że jeszcze w środę wieczorem kandydatów było kilku - na giełdzie pojawiały się tak nazwiska osób z regionu, jak i Polski. Nowy szkoleniowiec żółto-czerwonych mógł zostać wybrany późnym wieczorem. Kogo Jaga obdarzy zaufaniem na sto procent powinniśmy wiedzieć dzisiaj rano.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna