Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znowu może być rekord!

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Pierwszego suwalczanina, który przyszedł w tym roku na świat urodziła Urszula Kowalewska. Chłopczyk otrzymał na imię Jacek.
Pierwszego suwalczanina, który przyszedł w tym roku na świat urodziła Urszula Kowalewska. Chłopczyk otrzymał na imię Jacek.
Tylko w styczniu na świat przyszło 85 nowych suwalczan.

Rok po roku

Rok po roku

Liczba urodzeń w Suwałkach w ostatnich latach:
2002 - 698
2003 - 914
2004 - 680
2005 - 703
2006 - 705
2007 - 662
2008 - 642
2009 - 828
2010 (31.08) - 520

Ponad pół tysiąca dzieci przyszło na świat do końca sierpnia w Suwałkach. W mieście zanosi się na kolejny, rekordowy pod względem demograficznym rok.

Najwięcej dzieci urodziło się do tej pory w styczniu. To od lat jest dobry miesiąc. Tyle, że w styczniu 2009 na świat przyszły 73 osoby. A teraz aż 85!

- Wypada się tylko z tego cieszyć - mówi Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Suwałkach.

Dużo dzieci (72) urodziło się również w maju. Najgorszy pod tym względem był natomiast czerwiec. Na świat przyszło wówczas 58 obywateli miasta. Tylko o jeden więcej urodził się w lutym, lipcu i sierpniu.
Od ubiegłego roku notuje się w Suwałkach wyraźny wzrost liczby urodzin. Jedni tłumaczą to wzrostem zamożności mieszkańców, inni - tzw. becikowym.

Jeśli tendencja tegoroczna się utrzyma (choć zwykle w miesiącach jesienno-zimowych rodzi się mniej dzieci), to może paść kolejny rekord. Wprawdzie do wyniku z 1995 roku, gdy na świat przyszło 926 nowych suwalczan wiele jeszcze będzie brakowało, i tak może to być imponująca liczba.

Demografowie czegoś takiego w przypadku Suwałk nie przewidzieli. Według ich ekspertyz, miasto miało się powoli wyludniać. Tymczasem przyrost naturalny w Suwałkach należy do najwyższych w woj. podlaskim, zaś liczba mieszkańców, choć nieznacznie, ale rośnie.

Już w ubiegłym roku przedstawiciele miejskich władz zapewniali, że Suwałki są przygotowane na niespodziewany wyż demograficzny. Nie zabraknie więc miejsc w przedszkolach czy szkołach. Jeśli już, przeładowane mogą być najwyżej te ostatnie. Bo od 2012 roku sześciolatki pójdą obowiązkowo do szkół. W przedszkolach powinno być w miarę luźno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna