Zobacz jak często ludzie się rozwodzą

...145 małżeństw.

Ślub to jedna z najważniejszych decyzji w życiu. Wygląda na to, że coraz częściej nasze miłosne wybory są trafne.

Rozstają się nie tylko małżonkowie z wieloletnim stażem. W sądzie spotykają się nawet pary, które spędziły ze sobą kilkanaście miesięcy. Pocieszające jest to, że spraw rozwodowych jest coraz mniej. Przez pięć lat na Warmii i Mazurach ich liczba spadła o 15 proc.

- W ub.r. z całego województwa trafiło do nas 2341 spraw. Pięć lat wcześniej było ich 2771 - mówi sędzia Ewa Przybyszewska, przewodnicząca wydziału cywilnego rodzinnego w olsztyńskim sądzie okręgowym.
Spada również liczba rozwodów w mieście i gminie Ełk.

- Na rozstaniu cierpią nie tylko małżonkowie, ale głównie dzieci. Dlatego decyzja o rozwodzie to ostateczność - mówi Piotr Gajewski, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Ełku. - Małżeństwo oparte jest na oświadczeniu woli. Narzeczeni muszą być dojrzali emocjonalnie i pewni swoich decyzji. Bo życie jest pełne problemów i wymaga podejmowania trudnych wyborów.

Nie wszystkim udaje się wspólnie przejść przez życie. A powody rozstań są różne. Niektórzy rozstają się, bo nie mogą dogadać w błahych sprawach. Inne związki nie wytrzymują, gdy jedno z małżonków wyjeżdża do pracy za granicę. Ale są i poważniejsze przyczyny - zdrada i przemoc.

Gdy zdecydujemy się na rozstanie, musimy też przygotować się na wydatki. Założenie sprawy kosztuje 600 zł, a podział majątku - prawie dwa razy tyle. Do tego trzeba doliczyć ok. 2 tys. zł za wynajęcie adwokata.
Oprócz rozwodów przed zwykłymi sądami zdarzają się też tzw. rozwody kościelne.

- Próśb o stwierdzenie nieważności małżeństwa mamy coraz więcej. W ub.r. wpłynęło 58 takich wniosków - mówi ks. Tomasz Gajda, wiceoficjał Sądu Biskupiego Diecezji Ełckiej. - Proces taki odbywa się w dwóch instancjach. Średnio trwa około dwóch lat.

Stwierdzenie nieważności małżeństwa dotyczy tylko okoliczności jego zawarcia. Nie można prosić o wydanie takiej decyzji np. gdy jedna ze stron po kilku latach związku będzie miała romans.