Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zróbcie porządek z pijakami!

Andrzej Irski [email protected]
Wiem, że niezgodnie z przepisami.ale nie zakłócam nikomu spokoju. Szybko wypiję piwo i idę do domu – obiecuje suwalczanin, którego spotkaliśmy w centrum miasta.
Wiem, że niezgodnie z przepisami.ale nie zakłócam nikomu spokoju. Szybko wypiję piwo i idę do domu – obiecuje suwalczanin, którego spotkaliśmy w centrum miasta.
Mieszkańcy apelują do policjantów i Straży Miejskiej.

Suwalczanie twierdzą, że mają dość wyczynów pijaków. Siedzą pod oknami, piją, krzyczą i śmiecą. Z policyjnych statystyk wynika, że nawet dwa razy dziennie ludzie proszą o pomoc policję.

- Pół biedy, gdy piją w parku. Gorzej, gdy przez całą noc wrzeszczą pod oknami - mówi mieszkanka osiedla Północ, która swoje nazwisko chce zachować do wiadomości redakcji. - A tak było w nocy z środy na czwartek.

Grupa młodych ludzi rozsiadła się, to już zupełna kpina, na ławeczkach otaczających piaskownicę. Amatorzy imprez pod chmurką krzyczeli, śpiewali i przeklinali.

- Mam niespełna dwuletnie dziecko, któremu nie pozwalali spać - denerwuje się kobieta.

Nie zdecydowała się zadzwonić na policję, bo wśród awanturników rozpoznała dwudziestoletniego syna swoich sąsiadów. Trochę żałowała chłopaka , a poza tym nie chciała narazić się jego rodzicom.

"Zabawa" zakończyła się tuż przed brzaskiem. Rano w piaskownicy było pełno petów i papierów, poniewierały się puszki po piwie.

Wyruszyli w "pole"
Policja przyznaje, że nieodpowiedzialne zachowania amatorów picia pod chmurką nie są wydumanym problemem. Za samo spożywanie alkoholu w miejscach publicznych, przyłapanym na gorącym uczynku, grozi przeważnie mandat w kwocie 100-200 zł. Jednak nocne pijaństwa wiążą się także z zakłócaniem spokoju.

- Od 12 kwietnia do 12 maja mieliśmy 58 interwencji związanych z zakłócaniem spokoju. To o dziesięć więcej niż przed rokiem. Liczby pokazują więc, że problem istnieje, choć próbujemy z nim walczyć - mówi Krzysztof Kapusta, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach.

Trochę ich przybywa
Frekwencja w suwalskiej izbie wytrzeźwień nie zmieniła się wraz z wiosennym ociepleniem.

- Natomiast jest więcej osób przywożonych w związku z piciem i awanturami w miejscach publicznych - przyznaje Józef Wierzbiński, dyrektor placówki.

Policja zapowiada wzmożone patrole w sąsiedztwie czynnych całą dobę sklepów z alkoholem i na osiedlach mieszkaniowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna