Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żubr znowu zaatakował!

Arkadiusz Panasiuk
Fot. archiwum
We wsi Koweła żubr poważnie poranił starszego mężczyznę. Czy to ten sam osobnik, który w październiku ubiegłego roku poturbował hajnowianina? Czy służby leśne znowu, tak jak wtedy, zignorują problem?

Aleksander Kononiuk, 88-latek ze wsi Koweła w gminie Narew nie spodziewał się tego ataku. Chodził jak zwykle po swoim obejściu, kiedy nagle zza stodoły wychylił się żubr.

- Trzy razy uderzył mnie rogami. Byłby mnie chyba zabił, gdybym nie wymacał pod ręką kijka i go nie zdzielił po łbie - opowiada starszy pan.

Mężczyzna ma złamany obojczyk i jest lekko poturbowany. Ale, jak zapewniają hajnowscy lekarze, zdrowiu pana Aleksandra nic nie zagraża.

Samotny byk od ponad miesiąca chodzi po wsi jak po swoich włościach, ale, że jest taki agresywny, to nikt nie przypuszczał.

- Ludzie boją się iść nawet w dzień po drewno do chlewików, a wiadomo, co takiemu bykowi nagle przyjdzie do łba? - dzieli się strachem mieszkaniec Koweły.

Obawy wydają się w pełni uzasadnione. W ubiegłym roku opisywaliśmy w „Nowinach” przypadek Janusza Kerschbauma z Hajnówki.

- Ciąłem sobie grzybki siedząc w kucki. Zdążyłem się tylko odwrócić i poleciałem w górę. Bólu w pierwszej chwili nie poczułem - opowiadał naszemu dziennikarzowi pan Janusz.

Agresywny żubr jednak nie rezygnował. Janusz Kerschbaum jakimś cudem zdążył się schować za drzewo. Ociekając krwią, długo czekał aż agresywne zwierzę odejdzie.

Czy to jest ten sam osobnik co w ubiegłym tygodniu o mało co nie zabił pana Aleksandra? To niewykluczone. Ale pracownicy Białowieskiego Parku Narodowego, którym podlega opieka nad „królem Puszczy” zwykle w takich przypadkach nabierają wody w usta. I bagatelizują ten problem.

- Park ma pracowników i sprzęt, który umożliwia im odławianie. Agresywne przypadki należy zgłaszać dyrektorowi - zapewniaBeata Bezubik z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku.

Mamy czekać więc aż agresywny żubr kogoś zabije? Za co więc biorą co miesiąc pieniądze niektórzy pracownicy Parku?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna