Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żubry zagrają z AZS Kalisz bez Zakrzewskiego

Mariusz Klimaszewski [email protected]
Przy piłce Rafał Kulikowski z Zubrów Białystok
Przy piłce Rafał Kulikowski z Zubrów Białystok A. Zgiet
Białystok. Pierwszoligowi koszykarze Żubrów Białystok muszą zacząć wygrywać, by awansować do fazy play-off. Najlepiej od zaraz, czyli dzisiejszego meczu z AZS Kalisz (początek, o godz. 18 w hali przy ul. Wołodyjowskiego).

Sytuacja w tabeli białostockiej drużyny powoli staje się nieciekawa. Długo nasza drużyna utrzymywała się w gronie czterech najlepszych drużyn. Jednak od stycznia, systematycznie spada z wierzchołków i obecnie balansuje na granicy strefy play-off, którą wyznacza ósme miejsce.

- Zaliczyliśmy kilka niepotrzebnych porażek, m.in. ze Stalą Stalowa Wola czy rezerwami drużyny z Sopotu. Nie ma co, skończyły się "żarty". Teraz po męsku musimy sobie powiedzieć parę słów, wyjść na parkiet i wygrać mecz - stwierdza trener Żubrów Marek Kubiak.

Nasza drużyna zagra w sobotę z AZS-em Kalisz jeszcze bez kontuzjowanego Kamila Zakrzewskiego, który na nodze ma założony but ortopedyczny. - Nie chcemy ryzykować. Niech Kamil dobrze wyleczy kontuzję. Będzie nam potrzebny w środę na mecz z Zastalem Zielona Góra - twierdzi szkoleniowiec, który ma kolejny ból głowy związany z kontuzjami w swoim zespole. - W środę na treningu podkręcił staw skokowy nasz rozgrywający Piotr Jagoda. Nie jest to poważny uraz, ale zawsze dotkliwy. Mam tylko nadzieję, że Piotrek wystąpi w sobotę - mówi Kubiak.

- Takie spotkania, gdy w drużynie występują kontuzje i to podstawowych zawodników, są okazją by zmiennicy udowodnili swoją przydatność do zespołu. Muszą użyć swoich wszystkich umiejętności i "głowy" by tę szansę wykorzystać - mobilizuje rezerwowych białostocki szkoleniowiec.

Poza Zakrzewskim i Jagodą pozostali koszykarze Żubrów są zdrowi. Nie wszyscy jednak w optymalnej formie tak, jak np. Brahime Konare. - Brakuje mu wyraźnie szybkości, chociaż powoli dochodzi do formy. Jeżeli poruszamy tu kwestię graczy wysokich, to jestem spokojny. Andrzej Misiewicz i Rafał Kulikowski w ostatnim meczu zagrali bardzo dobrze i mam nadzieję, że w meczu z Kaliszem potwierdzą moje słowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna