- Pieniądze leżały na pasie odpraw wjazdowych do Polski. Paczuszka była niewielka. Banknoty zostały owinięte w foliową, żółtą reklamówkę jednej z sieci sklepów i dodatkowo w materiał - opowiada Anna Wójcik, rzecznik Podlaskiej Straży Granicznej.
Celnicy zabezpieczyli pieniądze i zaczęli szukać osoby, która je zgubiła. Nie zdążyli jednak obejrzeć wszystkich nagrań z kamery zainstalowanej na przejściu. Chwilę późnej zgłosił się bowiem do nich polski kierowca, który szukał zgubionych pieniędzy. Dokładnie opisał paczuszkę. Dodał, że dolary przekazano mu do przewiezienia w ramach rozliczenia między firmami.
Kierowca pieniędzy jednak na razie nie odzyskał: - Ponieważ wwóz dewiz powyżej 10 tys. euro wymaga odpowiedniego zgłoszenia, a on tego nie dopełnił, przedstawiono mu zarzuty z kodeksu karnego skarbowego. Pieniądze przekazano służbom celnym aż do zakończenia sprawy - dodaje Anna Wójcik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
