- O planach zwolnień słyszałem już wcześniej, ale miałem nadzieję, że może do tego nie dojdzie.
W takiej samej sytuacji jak pan Paweł jest 150 pracowników zakładu. Mieli umowy na czas określony - do końca grudnia 2008 roku. Jednak z żadnym z nich zarząd nie podpisał kolejnej umowy.
Odbiorcy bankrutują
W piskiej fabryce pracuje 970 osób. Duża część produkcji eksportowana jest do Europy Zachodniej, zwłaszcza do Niemiec.
- Nasi odbiorcy redukują zamówienia. Przykładem jest nasz stały lokalny klient - firma Delphia Yachts z Olecka, która w ostatnim czasie ograniczyła produkcję i zatrudnienie o 237 osób. Podobnie dzieje się u dziesiątków naszych odbiorców w całej Europie. Wobec załamania popytu nie pomagają nawet kilkudziesięcioprocentowe obniżki cen - mówi Tadeusz Banach, prezes zarządu spółki Sklejka-Pisz.
Czekają ich smutne święta
Negocjacje pracowników z zarządem spółki trwały bardzo długo. Ale zwolnień nie udało się uniknąć.
- Rozumiemy, że jest kryzys, ale niech też ktoś nas zrozumie. My nie będziemy mieli za co żyć! - mówi pani Beata. - Co z tego, że mąż pracuje, skoro będzie miał na utrzymaniu pięć osób? Co miesiąc dostawałam wypłatę, nasze dochody wzrosły, a teraz straciłam przez to prawo do wszelkich zasiłków.
Większość ze zwalnianych osób pracowała na czwartej zmianie, czyli przede wszystkim w nocy oraz w soboty i niedziele. Każdy z nich przeszedł półroczne szkolenie. Wielu pracuje już ponad 2 lata.
- Pogłoski o kłopotach zakładu słyszałam już w listopadzie, ale wszyscy liczyliśmy, że dalej będziemy pracować, bo jeszcze niedawno przyjmowano nowych pracowników - mówi Bogumiła Kalinowska. - Teraz znaleźć pracę będzie naprawdę ciężko. To jest największy zakład w regionie. Za granicę nie wyjadę, bo mam męża i dzieci. Nie chcę ich zostawiać samych.
- Jeszcze nie szukałem nowej pracy, ale co ja tutaj znajdę? Chyba będę musiał wyjechać, może za granicę - dodaje Łukasz.
Jak zapewnia prezes Banach, zakład cały czas poszukuje nowych odbiorców. Kiedy produkcja zostanie zwiększona, pracownicy, z którymi nie przedłużono umowy, wrócą do pracy.
W jeszcze gorszej sytuacji niż Sklejka-Pisz jest producent mebli drewnianych, firma Rakom Polska w Drygałach. 220 pracowników zostało już zwolnionych albo dostali wypowiedzenia. Pozostałych 120 czeka podobny los. Właściciel podjął decyzję o jak najszybszej likwidacji zakładu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?