Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

20-latka śmiertelnie potrącona. Kierowca stracił prawo jazdy

Izabela Krzewska [email protected]
Tadeusz M. wyroku wysłuchał w spokoju. Wyrok, zgodnie z którym na kilka najbliższych lat straci prawo jazdy, to dla niego  jako zawodowego kierowcy – z pewnością duży cios.
Tadeusz M. wyroku wysłuchał w spokoju. Wyrok, zgodnie z którym na kilka najbliższych lat straci prawo jazdy, to dla niego jako zawodowego kierowcy – z pewnością duży cios.
Dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery - taki wyrok usłyszał kierowca ciężarówki, który śmiertelnie potrącił dwudziestolatkę.

Dodatkowo, ze względu na umyślne naruszenie przepisów ruchu drogowego, sąd postanowił na 3 lata odebrać Tadeuszowi M. prawo jazdy. Wyrok nie jest prawomocny.

Do tragedii doszło 19 kwietnia ubiegłego roku. Około godz. 13 w kierunku ronda Lussy jechał 63-letni oskarżony. Kierowca ciężarowego Iveco zatrzymał się na przejściu przy ul. Pałacowej na lewym pasie ruchu, zajmując je w całości.

Nie mógł wjechać na rondo, gdyż zajęte było przez inne pojazdy.
W tym czasie na przejście weszła młoda dziewczyna. Oskarżony ruszył do przodu potrącając 20-latkę, a następnie przejechał po niej. Dziewczyna zmarła na miejscu.

Zdaniem śledczych Tadeusz M. popełnił dwa błędy: po pierwsze nie zatrzymał się przed przejściem, ale na nim, a po drugie "nieuważnie obserwował przedpole jazdy".

- Z uwagi na wysokość auta oskarżony nie miał możliwości zobaczenia osoby bezpośrednio przy jego pojeździe i omijającej je z przodu - opisywał okoliczności tragicznego wypadku sędzia Marcin Kęska z Sądu Rejonowego w Białymstoku. - Jednocześnie kierowca doskonale zdawał sobie sprawę jakim pojazdem jedzie. Miał obowiązek obserwowania otoczenia.

Z opinii biegłych wynika, że 63-latek zbliżając się do oznakowanego przejścia, a nie mając możliwości jazdy na wprost, powinien zatrzymać się przed nim. Z drugiej strony piesza, widząc samochód stojący na przejściu, powinna poczekać do momentu aż ten odjedzie. Żaden z ekspertów ani świadków, nie był jednak w stanie stwierdzić, czy 20-latka omijała ciężarówkę jeszcze na przejściu, czy poza nim. Te wątpliwości sąd postanowił rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego.

Sędzia Kęska przy wymierzaniu kary wziął również pod uwagę, że w momencie wypadku, oskarżony był trzeźwy, a wcześniej nie miał konfliktu z prawem. Nie zgodził się z karą zaproponowaną przez prokuratora - 4 lat bezwzględnego więzienia. Uznał, że jest to kara zbyt surowa.

- Nie można pominąć faktu, że pokrzywdzona miała wpływ na tragiczne skutki zdarzenia. Nie powinna obchodzić tak dużego pojazdu przed nim - uzasadniał sędzia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna