Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

27-letni Andrzej uznany za zaginionego został odnaleziony. Niestety nie żył.

(bisu)
Jego ciało zostało znalezione w czwartek za stodołą w Jeżewie. Mężczyzna, który go odnalazł powiadomił policję. Zwłoki młodego mężczyzny poddane zostały sekcji. Ta wykazała jednoznacznie - przyczyną śmierci było wyziębienie organizmu. Nie miał żadnych obrażeń, które mogły spowodować jego zgon.

27-letni Andrzej Andruk ostatnio widziany był 17 lutego. Mężczyzna mieszkał na Dziesięcinach w Białymstoku. Tego wieczora, gdy zaginął, był u kolegi na ul. Antoniukowskiej. Wyszedł ok. godz. 20.

Przez dwa tygodnie szukała go rodzina i policjanci. O jego zaginięciu informowały też lokalne media, m.in. "Współczesna".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna