Po tym jak drużyna z Wysokiego Mazowieckiego w ostatnich trzech meczach straciła 13 bramek szkoleniowiec Mykoła Dremluk nie miał wątpliwości, że najważniejszą sprawą na najbliższe kolejki będzie poprawa gry obronnej. I można powiedzieć, że to się udało, bo strata dwóch bramek na boisku jednego z faworytów rozgrywek to wynik zadawalający. A już szczególnie można się cieszyć z gry ofensywnej MKS Ruch.
Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:
MKS Ruch w niedzielnym meczu objął prowadzenie w 40 minucie, gdy gola strzałem z 16 metrów zdobył Mateusz Zambrowski. Niestety w drugiej połowie przypomniał o sobie najskuteczniejszy strzelec rozgrywek Krystian Pieczara. To po jego dwóch golach warszawianie wyszli na prowadzenie. Ale końcówka należała do zespołu z Podlasia. W 80 minucie po strzale głową do remisu doprowadził Karol Janik, a w 88 minucie błąd popełnił bramkarz gospodarzy, który wykorzystał Przemysław Olesiński.
– Bramkarz tak wybijał piłkę, że nabił ją Przemka, odbiła się i wpadła do bramki – cieszył się drugi trener MKS Ruch Grzegorz Jóźwiak.
Polonia Warszawa – MKS Ruch Wysokie Mazowieckie 2:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Mateusz Zambrowski 40, 1:1 Krystian Pieczara 62, 2:1 Krystian Pieczara 76, 2:2 Karol Janik 80, 2:3 Przemysław Olesiński 88.
MKS Ruch (skład wyjściowy): Rakowiecki – Tecław, Zysik, Faszczewski, Stankiewicz, Brokowski, Samluk, Zambrowski, Grochowski, Gajewski, Babul.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?