45-latek zachorował na grypę i zmarł

Opinia

Opinia

Robert Węgłowski, lekarz rodzinny z Ełku:
- Żeby uchronić się przed przeziębieniem, musimy przede wszystkim ciepło się ubierać. Ale nie powinniśmy przegrzewać naszego organizmu. Przy nagłej zmianie temperatury istnieje największe prawdopodobieństwo wystąpienia infekcji. Powinniśmy też unikać kontaktu z osobami już chorymi. Musimy się też dobrze odżywiać, jeść dużo warzyw i owoców. A jeśli już się przeziębimy, najlepsze są tak zwane tradycyjne, "babcine" metody.

Masz katar, kaszel i podwyższoną temperaturę? Nawet jeśli to nie grypa, tylko zwykłe przeziębienie, lepiej zostać w domu i się leczyć.

Sezon zachorowań na grypę jeszcze się nie rozpoczął. Mimo to jest już pierwsza ofiara śmiertelna. Lekarze ostrzegają - jeśli jesteś nawet lekko przeziębiony, nie ryzykuj. Zrób sobie wolne i wygrzej się pod kocem. Przecież chodzi o zdrowie.

Lepiej niż przed rokiem
Tylko w pierwszym tygodniu grudnia na Warmii i Mazurach stwierdzono 260 przypadków zachorowań na grypę i choroby grypopodobne. W dwóch przypadkach lekarze zdecydowali się na pobranie wymazów. Badania potwierdziły grypę tylko w jednym z nich.

Wykryto ją u 45-letniego mieszkańca Węgorzewa. Mężczyzna ten od dłuższego czasu chorował już na inne schorzenia. Miał osłabioną odporność. Kiedy zachorował na grypę, wystąpiły powikłania, między innymi zapalenie płuc.

45-latek trafił do szpitala w Nidzicy. Mimo starań lekarzy, zmarł. To pierwsza śmiertelna ofiara grypy.

- Niestety, co roku ludzie umierają w wyniku powikłań pogrypowych. I to nie tylko u nas, ale na całym świecie - mówi Elżbieta Łabaj, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie. - W minionym sezonie na Warmii i Mazurach zmarło 7 osób. U pięciu z nich stwierdzono grypę A/H1N1, natomiast u dwóch pozostałych tak zwaną grypę sezonową.

Fala zachorowań dopiero przed nami
W ubiegłym roku przez cały grudzień zachorowało na grypę i infekcje grypopodobne blisko 10 tys. mieszkańców naszego regionu. W tym miesiącu tylu przypadków na pewno nie będzie.

- Najwięcej zachorowań mamy zazwyczaj pod koniec lutego, w marcu i na początku kwietnia - dodaje Elżbieta Łabaj. - Ubiegły rok był wyjątkowy, bo najwięcej zachorowań mieliśmy w listopadzie. Później liczba chorych systematycznie spadała.

Potwierdzają to ełccy lekarze. Jak mówią, przeziębionych pacjentów jest sporo. Najwięcej osób zgłasza się do nich po poradę wtedy, gdy następuje nagłe ochłodzenie albo ocieplenie.

Więcej klientów odwiedza także ełckie apteki. Pytają głównie o syropy, witaminy i leki wspomagające odporność.

- Najlepsze są zwykłe, domowe metody. Trzeba jeść dużo owoców, pić soki, wziąć gorącą kąpiel i wygrzać się w łóżku. Jeden dzień wolny od szkoły albo od pracy nikomu jeszcze nie zaszkodził - uważa Sylwia Waraksa.

Na naszym portalu znajdziesz też więcej informacji zEłku.