600-lecie Łomży. Mariusz Chrzanowski: Musimy przygotować się już teraz

Łomża prawa miejskie chełmińskie otrzymała od księcia Janusza I 15 czerwca 1418 roku. I chociaż do okrągłego jubileuszu pozostały jeszcze trzy lata, prezydent Mariusz Chrzanowski już teraz zaprasza mieszkańców do planowania, jak można tę rocznicę uczcić.

- Odpowiednie upamiętnienie tego niezwykłego wydarzenia wymaga, abyśmy już teraz rozpoczęli przygotowania do tych obchodów - tłumaczy włodarz. - Nie będzie to jednak możliwe bez pełnego zaangażowania się w ich organizację społeczeństwa naszego miasta.

Do udziału w pracach zespołu można zgłaszać się do 15 października (mailowo na: [email protected], w temacie wpisując „600-lecie Łomży” lub tradycyjna pocztą na adres Urzędu Miejskiego).

- Zespół od podstaw opracuje plan obchodów - mówi Łukasz Czech z łomżyńskiego Ratusza. - Zapraszamy ludzi ze wszystkich „branż” - znających się na historii, kulturze, biznesie. Nie muszą to być tylko mieszkańcy, ale także miłośnicy naszego miasta spoza Łomży.

Nic nie stoi na przeszkodzie, by członkami zespołu zostały też osoby, które nie ukończyły 18 lat, np. uczniowie łomżyńskich szkół. Każda osoba z pomysłami znajdzie w nim miejsce.

A jak wyobrażają sobie obchody 600-lecia nadania praw miejskich sami łomżanie? Spytaliśmy o to mieszkańców.

- Na pewno chciałabym nawiązań historycznych, a nie np. zwykłego koncertu disco - polo - podkreśla Sylwia Świderek z Łomży. - To nie może być jednorazowe wydarzenie. Dobrze by było, żeby w obchody włączyły się aktywnie szkoły, żeby dzieci uczyły się o historii swego miasta.

Jolanta Mieszkowska postuluje, żeby organizacją zajęli się młodzi ludzie - licealiści, studenci. - Wolę imprezy bez zadęcia, na luzie. Może jakiś koncert poświęcony Łomży? - zastanawia się.