67-latka spod Łomży oszukana przez mężczyznę poznanego na portalu randkowym. Podawał się za amerykańskiego żołnierza

- Zawierając nowe znajomości, należy być ostrożnym. Zwłaszcza jeśli poznana przez internet osoba prosi nas o pieniądze - ostrzega podkomisarz Justyna Janowska z Komendy Powiatowej Policji w Łomży i dodaje: - Oszuści działają według pewnych schematów. Zazwyczaj unikają rozmów telefonicznych. Poprzez regularny kontakt i przedstawianie fałszywych historii z życia zdobywają zaufanie ofiary, a następnie proszą o pomoc finansową na przykład na zakup biletu lub uregulowanie zaległości.

Czytaj też: Czarnoskóra studentka Politechniki Białostockiej udawała amerykańskiego żołnierza. Rozkochała w sobie i okradła 35-latkę

Oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania, wykorzystują dobroć i łatwowierność swoich ofiar. Niestety boleśnie przekonała się o tym mieszkanka powiatu łomżyńskiego.

W piątek 67-latka zgłosiła się na policję. Opowiedziała, że pod koniec listopada na jednym z portali randkowych poznała mężczyznę, który przedstawił się jako amerykański żołnierz. Miał rzekomo stacjonować w jednostce na Hawajach. Ich romantyczna znajomość rozwijała się. Po kilku dniach „żołnierz” poprosił kobietę o pomoc. Twierdził, że ma problemy i musi opłacić podatek, żeby móc opuścić wojsko. Nie miał jednak pieniędzy.

Zobacz także: Mieszkaniec Podlasia uwierzył w internetową miłość i stracił 7 tysięcy złotych dla "karmelowego ciastka"

Kobieta chcąc wesprzeć ukochanego zobowiązała się przelać mu kwotę w wysokości blisko 17 tysięcy złotych. Amerykanin po opłaceniu zaległości miał przylecieć do Polski i stworzyć z 67-latką rodzinę. Kobieta zapożyczyła się u znajomych i w połowie grudnia przelała pieniądze na wskazane przez niego konto. Na początku stycznia kontakt z „żołnierzem” urwał się.