Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

70. rocznica pacyfikacji wsi w powiecie bielskim i hajnowskim

Andrzej Zdanowicz
Tomasz Sulima z Bielska walczy o pamięć ofiar oddziału „Burego”
Tomasz Sulima z Bielska walczy o pamięć ofiar oddziału „Burego” Anatol Chomicz
Podlaskie. Sporem narodowców i mniejszości białoruskiej zajmują się już prokuratury. A atmosfera przed zbliżającymi się uroczystościami gęstnieje.

Konflikt na tle narodowym, ideologicznym i religijnym w okolicach Bielska Podlaskiego i Hajnówki staje się coraz ostrzejszy. Spór o historię i poglądy nie sprowadza się już tylko do polemik oraz organizowania uroczystości i manifestacji. W internecie coraz częściej pojawiają się nawoływania do agresji fizycznej.

Okazją do starcia nie tylko na słowa mogą być najbliższe wydarzenia. W piątek przypada 70. rocznica pacyfikacji prawosławnych wsi w powiecie bielskim i hajnowskim dokonanych przez oddział Narodowego Zjednoczenia Wojskowego dowodzony przez Romualda Rajsa ps. „Bury”. Tego dnia rozpoczną się też uroczystości upamiętniające pomordowanych.

Z kolei niespełna miesiąc później w Hajnówce ma odbyć się marsz upamiętniający Żołnierzy Wyklętych. Plakat zachęcający do udziału w nim organizatorzy ozdobili m.in. wizerunkiem „Burego”. Środowiska mniejszości uznały to za prowokację. A do wybuchu nienawiści już teraz dużo nie trzeba.

Niedawno w Bielsku i Hajnówce pojawiły się transparenty z hasłami gloryfikującymi „Burego”. Za autorów tej akcji podała się grupa ONR Białystok, która jest współorganizatorem I Hajnowskiego Marszu Żołnierzy Wyklętych.

Policja w Hajnówce wszczęła w sprawie transparentów postępowanie z paragrafu, dotyczącego wieszania ogłoszeń w miejscu do tego nie wyznaczonym. Natomiast policja w Bielsku „podciągnęła” to pod nawoływanie do nienawiści na tle narodowym i religijnym. Sprawą zajmuje się już Prokuratura Białystok-Południe.

Z kolei do bielskiej prokuratury wpłynęło zawiadomienie, iż do nienawiści nawołuje Tomasz Sulima, działacz mniejszości białoruskiej, bielski radny i współorganizator uroczystości, upamiętniających ofiary „Burego”.

Doniesienie to złożył Bogusław Łabędzki, hajnowski radny z PiS, współorganizator marszu ku czci Żołnierzy Wyklętych. Stwierdził on, iż Sulima na Facebooku napisał: Danuta Siedzikówna ps. Inka (zamordowana przez komunistów w 1946 r. sanitariuszka AK - przyp. red.) uczestniczyła w „pogromach, rabunkach i zbrodniach”. Tym samym miał urazić uczucia patriotyczne i oczernił bohaterkę narodową. Łabędzki napisał też petycję do Premier RP, by ta stanęła w obronie „Burego”, który m.in. przez Sulimę ma być „szkalowany” w internecie.

Tymczasem bielska rada miejska specjalną uchwałą upamiętniła ofiary „Burego”.

- O zbrodniach „Burego” trzeba mówić - komentuje Jarosław Iwaniuk, dziennikarz mniejszości białoruskiej. - Ta historia jest częścią tożsamości podlaskich Białorusinów.

Iwaniuk wraz z Jerzym Kaliną nakręcili film „Siaroża”. Jego bohater to Sergiusz Niczyporuk, który pochodzi ze spacyfikowanej w 1946 r. przez „Burego” wsi Zaleszany. Wtedy zginęli tam bracia „Siaroży”.

Niczyporuk przyznaje, iż to, co zrobił „Bury”, było zbrodnią, ale apeluje, by już przestać wypominać te krzywdy.

- Dzieląc się na jednych i drugich, ponownie siejemy ziarno nienawiści - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna