Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Absurd! Stracił ubezpieczenie, bo wyjechał za granicę

(bzy)
Nasz Czytelnik w drodze z pracy do domu został potrącony przez samochód. Doznał m.in. urazu kręgosłupa.
Nasz Czytelnik w drodze z pracy do domu został potrącony przez samochód. Doznał m.in. urazu kręgosłupa. sxc.hu
Mimo, że regularnie płacił składki ubezpieczeniowe w KRUS-ie, suwalczanin i jego sześcioro dzieci oraz żona nie mają prawa do bezpłatnej opieki medycznej.

Opinia

Opinia

Agnieszka Putra, KRUS w Suwałkach:
- Jeżeli ktoś podejmuje pracę za granicą, a tym samym przestaje pracować na roli, to zgodnie z obowiązującymi przepisami nie może korzystać z ubezpieczenia KRUS. Samo płacenie składek bowiem do tego nie uprawnia. Ale, w mojej ocenie, nie wszystko stracone. Zwykle, w tego typu sytuacjach zainteresowany może przywrócić sobie status rolnika. Musi jednak zgłosić się do nas, wyjaśnić sprawę i wówczas podejmiemy odpowiednią decyzję. W tej chwili trudno powiedzieć, czy będzie ona pozytywna dla tego pana, czy też nie.

- Jesteśmy dyskryminowani tylko dlatego, że wyjechałem na kilka miesięcy, by zarobić na chleb dla rodziny - skarży się Józef Walicki.

Nasz Czytelnik dzierżawi ziemię we wsi Przystajne (gm. Przerośl).

- Trudno z tego wyżyć przy tak licznej rodzinie - żali się. - Brakowało pieniędzy, więc wyjechałem na kilka miesięcy do Anglii.

Tam zatrudnił się jako robotnik. Regularnie opłacał składki ubezpieczeniowe.

Kilka miesięcy później uległ wypadkowi. W drodze z pracy do domu został potrącony przez samochód. Doznał m.in. urazu kręgosłupa.

O wypadku powiadomił KRUS. Po tym otrzymał decyzję od firmy ubezpieczeniowej, że w związku z pobytem za granicą nie podlega ubezpieczeniu społecznemu w kraju. - KRUS zwrócił pieniądze za ostatnie składki , a tym samym pozbawił mnie i moją rodzinę prawa do bezpłatnej opieki medycznej.

Nasz Czytelnik twierdzi, że próbował to wyjaśniać, ale w firmie ubezpieczeniowej nikt nie chciał z nim rozmawiać.

- W tej chwili sytuacja jest taka, że potrzebuję rehabilitacji - dodaje Walicki. - Ponieważ nie jestem ubezpieczony, muszę korzystać z gabinetów prywatnych, a na to z kolei mnie nie stać. Ze względu na stan zdrowia nie mogę podjąć żadnej pracy i pozostaję na garnuszku pomocy społecznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna