Nasza Loteria

Akcja "Dorzuć misie" na meczu Jagiellonia - Legia Warszawa. Można obejrzeć hitowy mecz i wesprzeć szczytny cel

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Ne meczu z Legią kibice Jagiellonii mogą połączyć doping ze wsparciem szlachetnego celu w akcji "Dorzuć misie"
Ne meczu z Legią kibice Jagiellonii mogą połączyć doping ze wsparciem szlachetnego celu w akcji "Dorzuć misie" Wojciech Wojtkielewicz
W jednym z najciekawiej zapowiadających się spotkań 10. kolejki PKO Ekstraklasy Jagiellonia Białystok zagra w niedzielę - 1 października z Legią Warszawa. W przerwie spotkanie przeprowadzona zostanie akcja "Dorzuć misie". Za każdego pluszaka, rzuconego na murawę organizator przedsięwzięcia - Fundacja STS, wpłaci 5 zł na cel charytatywny - działalność Fundacji "Naszpikowani".

Idea akcji pochodzi z rozgrywek hokejowych, jednak różni się tym, że pluszowe maskotki rzucane są, gdy gospodarze strzelą pierwszego gola. Co więcej, w przypadku meczu Jagiellonii każdy pluszak będzie stanowił równowartość wsparcia finansowego, przekazanego przez Fundację STS.

- Mecz z Legią zawsze powoduje dużo emocji. Tym razem chcemy żeby były one wyłącznie pozytywne. Zachęcamy, by kibice na to spotkanie przynieśli pluszowe maskotki i rzucili je na znak spikera. Walczymy nie tylko o dobry wynik sportowy, ale także ten około boiskowy- mówi Adrian Molski-Strzałkowski, dyrektor marketingu Jagiellonii Białystok.

Akcja "Dorzuć misie". Pamiętaj o foliowym opakowaniu

Pieniądze, które za misie wypłaci Fundacja STS wesprą cel charytatywny, a same zabawki trafią do okolicznych domów dziecka. Oprócz tego, Fundacja STS ufunduje warsztaty z psychologiem sportowym dla wychowanków Jagiellonii Białystok, w ramach których m.in. uzyskają wiedzę o tym, jak mądrze trenować i budować karierę sportową, by osiągać jak najlepsze rezultaty.

- Akcja „Dorzuć misie”, to nie tylko okazja do zacieśnienia relacji z lokalną społecznością, ale także do ukazania, że jesteśmy aktywnie zaangażowanym partnerem, który troszczy się o sprawy społeczne i wychodzi poza ramy zawiązanej umowy. Cel jest szczytny, a my jako firma odpowiedzialna społecznie, chętnie angażujemy się w inicjatywy, które niosą za sobą realne wsparcie, a które wpisują się w realizowaną przez nas strategię społecznej odpowiedzialności biznesu. Emocji w tym spotkaniu z pewnością nie zabraknie, dlatego liczymy również na to, że kibice nie zawiodą i przyniosą na mecz wiele pluszaków. To od nich zależy, ile pieniędzy trafi na konto Fundacji "Naszpikowani" - komentuje Paweł Rabantek, dyrektor marketingu w STS.

Organizatorzy proszą, by wszystkie maskotki były czyste i szczelnie zapakowane w foliowe opakowania, by w razie opadów się nie ubrudziły. Spotkanie Jagiellonia - Legia rozpocznie się w niedzielę - 1 października, o godz. 20, na stadionie przy ul. Słonecznej 1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Akcja "Dorzuć misie" na meczu Jagiellonia - Legia Warszawa. Można obejrzeć hitowy mecz i wesprzeć szczytny cel - Kurier Poranny

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

R
R.K to fest
Rafalku ty dalej klej wachasz? Napisz coś o ograbianiu i przyczynianiu się do smierci Majora.
w
www.Koncerty.Bialystok.pl
Stadion grozi zawaleniem, 50 mln strat, 2 lata opóźnienia? „Magazyn śledczy Anity Gargas”: Prezydent Białegostoku podarował francuskiej firmie 50 mln zł https://www.tvp.info/39092265/magazyn-sledczy-anity-gargas-prezydent-bialegostoku-podarowal-francuskiej-firmie-50-mln-zl Aż 50 mln zł miał stracić Białystok na ugodzie z nierzetelnym francuskim wykonawcą Stadionu Miejskiego, i to mimo, że na prawników wydano w sumie 6,5 mln zł – ustalili reporterzy programu „Magazyn śledczy Anity Gargas”. Co ciekawe, rządzący miastem od 12 lat prezydent Tadeusz Truskolaski miał podjąć decyzję w sprawie ugody, nie zasięgając opinii Rady Miasta. https://vod.tvp.pl/video/magazyn-sledczy-anity-gargas,20092018,38759370 O niekorzystnych dla miasta decyzjach prezydenta Białegostoku. Dlaczego, mimo że władze miasta wydały na prawników astronomiczną sumę 6,5 mln złotych, Białystok stracił na ugodzie z nierzetelnym francuskim wykonawcą aż 50 milionów? Czy zagraniczny koncern potraktowano na preferencyjnych warunkach, podczas gdy lokalni przedsiębiorcy nie mogli liczyć na taryfę ulgową? https://dorzeczy.pl/obserwator-mediow/77692/Magazyn-sledczy-Anity-Gargas-Kontrowersyjne-decyzje-prezydenta-Bialegostoku.html

Dach stadionu w Białymstoku grozi zawaleniem! Tak wynika z pisma jakie wpłynęło do Wojewódzkiego Inspektoratu Budowlanego w Białymstoku. Zawiadomienie wysłała spółka Eiffage Polska Budownictwo. Znany na całym świecie wykonawca konstrukcji stalowych (jej założyciel był spokrewniony z budowniczym Wieży Eiffela przyp.) miał być głównym podwykonawcą konstrukcji dachu, podczas pierwszej fazy stawiania inwestycji. W czerwcu 2011 roku pracownicy Eiffage zeszli z budowy. Władze firmy przeprowadziły ekspertyzę, z której wynikało, że projekt dachu ma wady budowlane i aby go dokończyć trzeba nanieść poprawki w projekcie. Miasto Białystok słysząc to zerwało jednostronnie umowę z francuską firmą. W późniejszym terminie stadion został dokończony (przez konsorcjum Hydrobudowa - OHL), ale wady konstrukcyjne pozostały.

W grudniu 2013 roku na wniosek sądu została wykonana ekspertyza. Jej autorami są pracownicy naukowi Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Gdańskiej.

Najważniejsze zdania z ekspertyzy są druzgocące dla projektantów i inwestora:

- Konstrukcja jest wysoce oryginalnym i prototypowym rozwiązaniem, w którym wizja architektoniczna zdominowała i zepchnęła na drugi plan rozwiązania konstrukcyjne. Naszym zdaniem konstrukcja zadaszenia stadionu jest obarczona mankamentem pierwotnym. Konstrukcja musi pod obciążeniem pionowym wykazywać duże deformacje poziome. W świetle dotychczasowych analiz i zastosowanych rozwiązań projektowych nie możemy uznać konstrukcji zadaszenia za bezpieczną – piszą prof. dr hab. inż Krzysztof Żółtowski i dr hab. inż Piotr Iwicki, którzy opiniowali m. in. PGE Arenę w Gdańsku.
w
www.i.Bialystok.pl
PO kolejnym przegranym meczu reprezentacji POlski (POmimo najlepszego piłkarza na świecie Roberta Lewandowskiego w drużynie pijaków i przegrywów), zamiast zmieniać trenera trzeba zmienić szefa PZPN, Cezarego Kuleszę, szwagra Prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego (z PO). Za tym człowiekiem od lat ciągną się afery: Jagiellonia, disco POlo (wyPrOmowane doPierO przez Jacka Kurskiego w TVPiS)

Czy Jagiellonia "szwagra" prezynadęta i prezesa PZPN blokuje rozwój miasta i regionu? Ul. Jurowiecka: „Apartamenty Jagielloni” i Galeria Jurowiecka: Nielegalne samowole budowlane, wybudowane wbrew prawu w korytarzu przewietrzającym miasta i w dolinie rzeki Białej, powodując zalewanie i zatapianie dróg i budynków w okolicy? Zamiast sezonowego stadionu z dachem (który grozi zawaleniem) lepiej byłoby wybudować całoroczną halę widowiskową, kolej miejską czy prawdziwe lotnisko - skorzystałoby z nich nie 20 tys. kiboli a 300 tys. mieszkańców Białegostoku, a może nawet 1 mln 300 tys. mieszkańców województwa, do tego z hali nie tylko dla sportu ale koncertów, targów cały rok bo stadion jesienią i zimą zamiera. „Tylko w takim bananowym kraju jak Polska jest możliwe ograbienie klubu z całego majątku przy aplauzie kibiców”?
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna