Atak na klinikę aborcyjną w USA, trzy osoby zginęły (wideo)

Jak podaje stacja CNN zabił on dwie osoby cywilne i jednego policjanta. Rannych zostało dziesięć osób.

Początkowo nieznane były personalia napastnika, ani motywy jego działania. Kliniki aborcyjne w Stanach Zjednoczonych bywały już w przeszłości celem ataków, głównie z powodów religijnych.

- Napastnik został ujęty przez antyterrorystów- potwierdziła rzeczniczka policji w Colorado Springs Catherine Buckley.
Zanim do tego doszło przez kilka godzin ściągnięte na miejsce policyjne posiłki nie były w stanie opanować sytuacji. Na razie nie wiadomo, czy napastnik miał jakikolwiek związek z organizacją Planned Parenthood która prowadzi ten i kilkaset innych w USA ośrodków. Ośrodki planowania rodziny, gdzie przeprowadza się aborcje, są w Stanach Zjednoczonych częstym celem gróźb i ataków.

Podejrzanym o atak na klinikę jest 59-letni Robert Lewis Dear. Po tym, jak policjanci pojmali go przez długi czas przeszukiwano pomieszczenia klinki w poszukiwaniu ładunków wybuchowych. Jedna z pracownic Planned Parenthood powiedziała, iż nie zna powodów ataku na jej placówkę, dodała jednak, iż wyczuwało się w ostatnim czasie wokół niej atmosferę napięcia, groźby zamachu.

- O tym, jakie były motywy działania tego człowieka dowiedzą się zapewne śledczy, my ze swojej strony potępiamy takie działania – powiedziałaVicki Cowart, jeden z szefów Planned Parenthood w Rocky Mountains. – Mam nadzieję, że życie rannych przebywających w szpitalu nie jest zagrożone- dodała.

Zastrzelonym przez napastnika policjantem był 44-letni Garrett Swasey, pracował on w pobliskim uniwersytecie w Colorado Springs, kiedy wybuchła strzelanina w klinice.

- Cztery osoby cywilne i pięciu policjantów trafiło po strzelaninie do szpitala – powiedziała Catherine Buckley.
- Funkcjonariusze odnieśli, z tego co wiem lekkie obrażenia – dodawał szef miejscowej straży pożarnej Christopher Rile.
Informacje o ataku na klinikę zgłosił prawdopodobnie jeden z pacjentów ośrodka. Budynki Planned Parenthood znajdują się niedaleko centrum handlowego. Dlatego policjanci prosili klientów, by nie opuszczali sklepu. W tym czasie pozamykane były drogi dojazdowe, by w ten sposób uniemożliwić napastnikowi ucieczkę.

- To było straszne, usłyszałam w pewnej chwili strzały, widziałam policjantów, którzy pojawili się błyskawicznie- opowiadał świadek tych dramatycznych wydarzeń Tessa Smart.

- Padło kilkanaście strzałów, na początku nikt wiedziałam, co się dzieje – mówił Denise Speller, która pracuje w pobliskim salonie. – Widziałam, jak jeden z gliniarzy oberwał- dodawała.

Joan Motolinia dostała w tym momencie telefon od siostry, która była już w klinice. – Bardzo się o nią bałam- mówiła.
Planned Parenthood prowadzi na terenie USA około 700 podobnych klinik. Działalność tej organizacji była wielokrotnie krytykowana przez przeciwników przerywania ciąży. We wrześniu br. trzy kliniki Planned Parenthood zostały zdewastowane przez nieznanych sprawców.