Jak informowaliśmy, w maju dyrekcja Biebrzańskiego Parku Narodowego poinformowała prokuraturę, że komornik, Sławomir P. polował na obszarze chronionym. To znaczy, na terenie parku, w lesie Rogowo miał zastrzelić kozła. Na dodatek pojawiło się też podejrzenie, że zwierzę było zbyt młode i nie można było do niego strzelać.
Augustowska prokuratura potwierdziła, że taki fakt miał miejsce, ale postępowanie umorzyła. Tłumaczyła przy tym, że komornik jest myśliwym i ma prawo strzelać. A fakt, że uczynił to na terenie chronionym jest wyłącznie wykroczeniem. Wniosek o ukaranie powinna więc wystosować policja.
Z taką interpretacją przepisów nie zgadza się dyrektor parku.
- Owszem miał prawo polować, ale w innym miejscu - tłumaczy Wojciech Dudziak, dyrektor BPN. - W naszej ocenie jest to przestępstwo i dlatego złożyliśmy zażalenie.
Trafiło ono do augustowskiego sądu, ale tamtejsi sędziowie nie chcieli rozpatrywać sprawy. Tłumaczyli, że znają komornika i nie chcą być podejrzewani o stronniczość.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?