Sprawa dotyczy wody, jaka pojawiła się na wyjeździe z ulicy Suraskiej na skrzyżowanie na Placu Uniwersyteckim w Białymstoku. Problem ten ujawnił się w czasie, kiedy przez nasz region przetoczyła się fala silnych opadów śniegu i deszczu.
W tym miejscu, tuż przy dawnej Księgarni Rolniczej (obecnie Domu Książki), pojawiła się stojąca kałuża. Przy tak mokrej pogodzie nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie jeden fakt. Ilekroć przejedzie tamtędy samochód dosłownie w nią wpada, niejako "zanurzając się".
- Byłem akurat w centrum miasta, załatwić parę spraw - mówi nasz rozmówca. - Akurat gdy przechodziłem obok ulicy Suraskiej, zobaczyłem, jak wyjeżdżający samochód niemal "topi się" w wodzie, jaką wypełnił się ten fragment ulicy. Coś niesamowitego!
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Biurem Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku. Jak się okazuje, przyczyną takiego stanu rzeczy był zatkany odpływ kanalizacyjny.
- Sytuacja, która miała miejsce przy Placu Uniwersyteckim, była spowodowana tym, iż kratka kanalizacyjna w tamtym miejscu była zapchana liśćmi - informuje Paweł Żuk z Biura Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Zapewniono nas, że kratka w tamtym miejscu już jest oczyszczona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?