Mirela Mazurkiewicz
Nowa Trybuna OpolskaOpole
20 materiałów
PLUS
To koniec plastikowego "prawka". Od grudnia pojedziesz bez
Uprawnienia do kierowania pojazdami danej kategorii oczywiście nadal będą konieczne, ale od 5 grudnia fizycznie nie będziemy musieli mieć dokumentu przy sobie....
Jogi był bity i gwałcony. Przeszedł piekło, a teraz szuka nowego domu
Rany na pyszczku powoli się goją, a Jogi uczy się żyć z mroczną przeszłością. Mimo wielomiesięcznego piekła, jakie zgotował mu pan, lubi ludzi. Czy znajdzie się...
PLUS
By oszczędzić stresu, płacą za leczenie mleczaków w narkozie
Metoda tania nie jest, ale część rodziców chce zainwestować, by pociecha nie zalewała się łzami na fotelu dentystycznym. Specjaliści nie mówią nie, ale zwracają...
Wielu seniorów z obawy przed wirusem przestało się leczyć
Osoby przewlekle chore, gdy kończy im się zapas lekarstw, czasami rezygnują z ich przyjmowania. Niektórzy mają kłopot ze zdobyciem elektronicznej recepty, inni...
Dzieciobójstwo w Ciecierzynie. "Ola była świetną matką"
Trwa proces w sprawie, która wstrząsnęła całą Polską. 28-letnia Aleksandra J. została oskarżona o czterokrotne zabójstwo nowo narodzonych dzieci. Jej konkubent...
Podwyżki płac 2019. Kto zarobi więcej?
Wzrost płacy minimalnej oraz rent i emerytur to niejedyne podwyżki, które czekają nas w 2019 roku. Są takie grupy zawodowe i społeczne, które mają od tego roku...
Trwa walka o życie Dawidka. Potrzeba 5 mln zł!
Żeby uratować 2,5-latka, konieczna jest operacja, którą lekarze wycenili na ponad 5 milionów złotych! Mama chłopca wyliczyła, że gdyby 2,5 miliona osób wpłaciło...
Kuratorium prześwietliło sprawę modlitwy w przedszkolu
Kontrolerzy uznali, że w placówce doszło do nieprawidłowości. Jednocześnie kuratorium zapewnia, że nie ma nic przeciwko modlitwie.
Kurator o modlitwie w przedszkolu: "Złamano konstytucję"
Rodzice przedszkolaków ze Szczedrzyka mieli określić, czy są za, czy przeciw modlitwie przed posiłkami. Kurator oświaty uważa, że doszło do złamania...
Chora na raka przez trzy dni czekała na jedzenie
Pacjentka wymagająca żywienia dojelitowego w piątek wyszła ze szpitala. I zaczęła się jej gehenna, bo jeść nie mogła, a specjalnego żywienia dla niej nie było.