Polski Związek Piłki Siatkowej w tym roku wprowadził szczegółowe postępowanie licencyjne. Komisja Licencyjna miała swoje ostatnie posiedzenie. Do centrali związku zaproszeni zostali przedstawiciele naszego klubu. Wcześniej licencji AZS nie otrzymał ze względu na zaległości płacowe z poprzednich sezonów, a także drobne nieścisłości formalne w dokumentach (brak podpisu).
- Mogę powiedzieć, że AZS Białystok przeszedł postępowanie licencyjne i na pewno zagra w zawodowej lidze kobiet - krótko stwierdził Tadeusz Jasiński, członek komisji licencyjnej PZPS, a także prezes Podlaskiego Okręgowego Związku Piłki Siatkowej.
- Oficjalnego dokumentu nie mam, więc nie mogę nic powiedzieć na pewno - mówi prezes Pronaru Zeto Astwa AZS, Mikołaj Linkiewicz. Szef klubu właśnie wracał z Warszawy.
Gdy powiedzieliśmy, że mamy potwierdzenie z komisji, że wszystko jest już "OK", prezes zdradził nieco szczegółów. - Chodziło o zaszłości z poprzednich sezonów. Gdyby to było nieistotne, nie jechalibyśmy do Warszawy. Komisja dociekliwie zadawała pytania, a my na nie odpowiadaliśmy. Skoro procedura zakończyła się pozytywnie, to chyba nasze odpowiedzi były satysfakcjonujące - mówi Linkiewicz.
Żadną tajemnicą nie jest, że klub ma spore zaległości wobec byłego trenera, Dariusza Luksa, a także niektórych byłych siatkarek. Na szczęście nie stało się to powodem nieprzyznania licencji. Kilka klubów w Polsce było chętnych do zajęcia ewentualnie zwolnionego miejsca w ekstraklasie, m. in. PTPS Piła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?