Dziewczyny wyglądają szczupło, zdrowo i na wypoczęte. Z uśmiechem przystąpiły do zajęć. Nawet Dominika Kuczyńska, która początkowo pojechała do "tradycyjnej" sali SP nr 50. Wczorajszy trening odbył się natomiast w parku przy hali Akademii Medycznej.
Siatkarki pojawiły się zaledwie w siódemkę, ale takiego okrojonego składu oczekiwaliśmy. Mała, aczkolwiek powszechnie uznawana za szczęśliwą liczba, jest wymuszona, bo pięć zawodniczek przebywa na zgrupowaniach swoich reprezentacji. Poza tym Katarzyna Żylińska zostanie mamą i z tego powodu nie podjęła treningów. Trzeba również jeszcze około półtora tygodnia poczekać na pozyskaną z Urałoczki Jekaterynburg Jelenę Kowalenko. W miejsce Żylińskiej powinna też niedługo pojawić się nowa środkowa.
Spod hali w kierunku parkowych ścieżek wybiegła więc grupka w składzie: Ewa Cabajewska, Małgorzata Cieśla, Dominika Kuczyńska, Katarzyna Możdżeń, Dominika Sieradzan, Joanna Szeszko i Małgorzata Właszczuk.
- Na razie nigdzie nie pojedziemy, bo jest nas za mało i nie miałoby to sensu. Na pierwsze dwa tygodnie zaplanowałem obóz dochodzeniowy związany z budowaniem siły wytrzymałościowej - mówi trener Wiesław Czaja. - Do południa na przemian będziemy ćwiczyć w siłowni lub w terenie, a we wszystkie popołudnia w sali. Tu już popracujemy z piłkami.
Więcej we wtorkowej Współczesnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?