Fundacja "Bajkowa Fabryka Nadziei" od 5 lat wywołuje uśmiechy u pacjentów oddziału onkologii i hematologii oraz kardiologii dziecięcej UDSK w Białymstoku. W poniedziałek odbyły się jej urodziny, a oddział onkologii zamienił się w salę taneczną.
- Jesteśmy po to, aby pomagać małym bohaterom w trudnych chwilach - mówi Bartek Trzeciak z fundacji. - Pokazywać im, że muszą walczyć z chorobą.
Fundacja jest też po to, by wzbudzać w dzieciach ducha walki, aby uwierzyły, że się uda.
- Podobno wiara i nadzieja to pięćdziesiąt procent sukcesu w leczeniu - dodaje Bartek. - Chcę przy okazji podziękować wszystkim naszym darczyńcom i przyjaciołom, bez których by nas nie było.
Przez 5 lat działalności wolontariusze fundacji stworzyli mnóstwo akcji. Były wypady na plany seriali, na nagrywane na żywo programy. Do tego koncerty, święta, urodziny. A na oddział onkologii często przychodzili goście. Począwszy od piłkarzy Jagiellonii, poprzez serialowe gwiazdy, po przybyszów z odległej galaktyki - Hana Solo i robota R2D2 oraz... Smurfy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?