Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bawimy się i pomagamy za pieniądze z USA

kat
Chcemy wyrwać kobiety z domów i przy okazji rozruszać naszą społeczność - przyznaje Danuta Sikora, koordynatorka projektu "Baby z Wiśniowa też potrafią".

- Jestem pedagogiem ulicy i pracuję z młodzieżą z Mickiewicza. To młodzi zaproponowali, że zrobią coś dla dzieci z Ełku, by nie skończyły tak jak oni, w bramach - opowiada Michał Łebski, szef projektu "Młodzi Dzieciom".

Dyskoteki, warsztaty, zajęcia w świetlicy...

Michał wraz z tzw. trudną młodzieżą z ul. Mickiewicza zbudują plac zabaw dla maluchów z Chopina. Danuta Sikora stara się, poprzez zajęcia z szydełkowania i gotowania zakopać podziały pomiędzy mieszkańcami Wiśniowa z bloków i ze wsi.

A to tylko dwa z 14 projektów, które dostały właśnie granty z programu Działaj Lokalnie. Dotacje trafią głównie do podełckich wsi, a przekazała je Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności. Pieniądze zza oceanu sfinansują m.in. zajęcia taneczne, kulinarne, fotograficzne i filmowe, działanie wiejskiej świetlicy, czy organizację dyskotek.

- Głównym celem tego programu jest integracja - tłumaczy Karol Paszkowski z Ełckiego Centrum Organizacji Pozarządowych. - Ludzie muszą razem zastanowić się, co jest im potrzebne, jaki mają problem i sami, z naszą finansową pomocą, postarają się go rozwiązać.

Wniosków o dofinansowanie wpłynęło aż 39, cztery z nich odpadły już w pierwszym etapie. Resztą zajęła się specjalna komisja - nietypowa, bo złożona nie tylko z urzędników. - Składała się ze społeczników, urzędników, przedstawicieli mediów i przedsiębiorców - mówi Karol Paszkowski. - Osoby te nie mogły być powiązane z żadną z organizacji, które starały się o pieniądze. My, jako ECOP, byliśmy w ciekawej sytuacji. W niektórych przypadkach mogliśmy wyrazić swoje zdanie na temat projektu, ale nie mieliśmy prawa głosu.

Duże potrzeby, świetne pomysły

Ostatecznie pieniądze powędrowały do 14 organizacji. Wśród nich było tylko jedno stowarzyszenie z Ełku. Najmniej można było dostać 800, a najwięcej 6 tys. złotych.

Jak przyznają organizatorzy konkursu, wybór nie był prosty, bo potrzeby wiejskich społeczności są duże, a pomysły poszczególnych organizacji - fantastyczne. Do rozdania były jedynie 55 tys. zł, więc nie każdemu udało się dostać amerykański grant.

- Jest tyle fajnych inicjatyw, że gdyby ktoś chciał je wesprzeć, to bardzo chętnie taką darowiznę przyjmiemy. Trzy świetne projekty są jeszcze na liście rezerwowej, więc do nich dodatkowe pieniądze pójdą w pierwszej kolejności - dodaje Paszkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna