Tylko w powiecie ełckim, a głównie w mieście Ełk, liczba mieszkańców w najbliższym ćwierćwieczu ma wzrosnąć. Ludność w pozostałych mazurskich powiatach będzie się kurczyć. Na całych Mazurach będzie nas w 2035 roku o ponad 20 tys. osób mniej. To tak, jakby zniknął prawie cały powiat węgorzewski. Takie niepokojące wnioski można wyciągnąć z najnowszej prognozy ludności na lata 2011-2035 Głównego Urzędu Statystycznego.
Mieszkańców na Mazurach ubywa. Ale nie wszędzie.
Jak wynika z prognoz GUS, z problemem spadku liczby ludności borykać się będzie większość mazurskich powiatów. Wyjątkiem będzie powiat ełcki. Tu, przez najbliższe ćwierć wieku mieszkańców przybędzie. Niewielki, bo zaledwie 3 proc. wzrost "ciągnie" miasto. Gdy liczba mieszkańców podełckich wsi spadnie o ok. 8 proc., w Ełku mieszkać będzie ich o prawie 5 tys., czyli niemal 9 proc. więcej.
Skąd takie prognozy? Eksperci przyznają, ze główną przyczyną migracji ludności jest poszukiwanie pracy. Sytuacja, z jaką mamy do czynienia na Mazurach to tendencja, która utrzymuje się od lat.
- Ełk jest miastem największym w tym regionie i najprężniej się rozwijającym - mówi Teresa Jusińska, kierownik ełckiego oddziału Urzędu Statystycznego w Olsztynie. - Ludność napływa lub zostaje tam, gdzie znajdzie pracę, a w Ełku są duże zakłady, które nie upadają. Tam gdzie są młodzi ludzie, są też dzieci i ten mechanizm sam się nakręca.
Zniknie co szósty mieszkaniec
Najbardziej w ciągu najbliższych 25 lat wyludni się Węgorzewo i jego okolice. Do 2035 roku zniknie stąd co szósty mieszkaniec. Niewiele lepiej będzie w powiatach giżyckim i oleckim. Liczba ludności tych terenów zmniejszy się o ok. 11 procent. W 2035 roku w powiecie giżyckim ma być o 6445 osób mniej, a w oleckim - o 3762 mieszkańców.
Najmniej odpływ ludności odczuje natomiast powiat piski. Według GUS będzie tam o ok. 9 proc. osób mniej.
- Podobne dane były także w poprzedniej prognozie, do 2030 roku. Pisz jest drugim po Ełku prężnie rozwijającym się ośrodkiem. Najgorsza sytuacja jest w małych miasteczkach jak Węgorzewo, Gołdap czy Olecko, skąd młodzi emigrują za pracą - dodaje Teresa Jusińska.
Coraz mniej dzieci przychodzi na świat
Według prognoz GUS w 2035 roku Polaków będzie mniej niż dziś - o 5,5 proc. Za 24 lata zmniejszy się liczba osób mieszkających w porównywalnych z Ełkiem pod względem zaludnienia Suwałkach i Łomży. Suwalczan będzie o 100, a łomżynian - aż o 10 tysięcy mniej!
Prognozy Głównego Urzędu Statystycznego mogą napawać ełczan optymizmem, ale ten powiat, tak jak i cały kraj się starzeje.
W tym roku urodzić się tu ma 1039 osób, 759 - umrzeć. Natomiast w 2035 roku stosunek ten się zmieni. Według prognozy w powiecie ełckim urodzi się wtedy zaledwie 714 dzieci, aż 955 osób umrze.
Gdy teraz mamy ok. 18 tys. dzieci i młodzieży i prawie 14 tys. osób po 60. roku życia, za ćwierć wieku piramida się odwróci. W powiecie ełckim mieszkać będzie 15,4 osób do 18 lat i aż 23,8 tys. osób po sześćdziesiątce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody