Będzie stadion na I ligę

Choć budowa obiektu idzie pełną parą, zmieniające się przepisy wymusiły korektę projektu miejskiej inwestycji przy ul. Zjazd.

Szczególne wymogi co do bezpieczeństwa nakłada nowe prawo o imprezach masowych, a jeśli do tego dołożyć ciągłe zmiany wymagań PZPN i Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, nie dziwi fakt, że projekt sprzed pięciu lat musiał być zmodyfikowany.

By było bezpieczniej
Zmiany w dużej mierze dotyczą otoczenia stadionu. Nowe wymogi nakładają m.in. obowiązek zainstalowania bramek z "kontrolą dostępu" wobec kibiców.

- Sam system identyfikacji osób w bramkach jest jeszcze opracowywany - tłumaczy Wawrzyniec Kłosiński z biura prasowego łomżyńskiego ratusza. - Ma przede wszystkim być szczelny wobec osób z zakazem wchodzenia na imprezy masowe.

A stadion ma oddzielne wejścia na każdą trybunę. Do tego zmiany obejmą też monitoring, który ma być zbudowany w taki sposób, aby każdy ewentualny chuligan mógł zostać zidentyfikowany. Tym samym oczy kamer obejmą cały obiekt.

Przepisy wymuszają też podwyższenie ogrodzenia oraz zmiany na przyległych parkingach. Te, choć nieduże, muszą być wykonane tak, by umożliwić parkowanie kibicom gospodarzy i gości samochodów i autokarów w oddzielnych strefach. Na razie rozpoczęły się w tej kwestii wyłącznie procedury administracyjne, a szczegóły techniczne są w opracowaniu.

Chcą skończyć wcześniej
Zmiany mają dotyczyć też zasilania stadionu, w normalnym utrzymaniu będzie zasilany prądem z sieci, ale na przysłowiowy "wszelki wypadek" maszty oświetleniowe mają być zasilane agregatem prądotwórczym o dużej mocy.

Wszystko m.in. po to, by jeśli za kilka lat ŁKS ponownie wskoczyłby do zaplecza ekstraklasy, to stadion nie powinien mieć problemów z licencją. Zwłaszcza że modernizacja obiektu ma pochłonąć blisko 20 milionów złotych.