Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez fotelika w drogę ani rusz

Piotr Walczak
Do wypadku czy stłuczki może dojsć w każdej chwili. O wiele bezpieczniej, jeśli dziecko będzie w tym czasie w foteliku.
Do wypadku czy stłuczki może dojsć w każdej chwili. O wiele bezpieczniej, jeśli dziecko będzie w tym czasie w foteliku. Fot. Archiwum
Podczas podróży pamiętaj o zabezpieczeniu dziecka.

Wyjeżdżając na wakacje, warto pomyśleć o bezpieczeństwie, szczególnie najmłodszych pasażerów.

Zdaniem ekspertów, często zdarza się, że podczas krótkich podróży dzieci przewożone są bez żadnych zabezpieczeń.

- Rodzice zabierając dzieci np. do osiedlowego sklepu po zakupy, rzadko wsadzają je do fotelików myśląc, że w trakcie kilkuminutowej jazdy nic złego się nie wydarzy - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. - Zagwarantowanie najmłodszym podróży w bezpiecznych warunkach to obowiązek, bez względu na długość planowanej trasy - dodaje.

Bez kary się nie obejdzie

Jak podkreślają policjanci, przepisy mówią jasno o konieczności przewożenia najmłodszych w specjalnych fotelikach.

- Dzieci, które nie ukończyły 12 lat lub nie mają przynajmniej 150 cm wzrostu, muszą być w nich przewożone - mówi Witold Slesarczyk z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. - Z tyłu powinien być to fotelik lub inne urządzenie, natomiast z przodu tylko fotelik. Za jego brak grozi mandat w wysokości 150 złotych.

Pamiętajmy, aby przed zakupem odpowiedniego fotelika sprawdzić, czy ma on nowoczesny system mocowania ISOFIX. Niestety, problemem jest to, że jeszcze niektóre samochody nie są w niego wyposażone.

- Dzięki temu przymocowaniu, nie ma możliwości, aby podczas zderzenia fotelik z dzieckiem się odczepił - wyjaśnia Zbigniew Weseli. - Moim zdaniem, dziecka w ogóle nie powinno przewozić się z przodu. Jeżeli ktoś jednak zdecyduje się na zamocowanie fotelika na przednim siedzeniu, trzeba pamiętać o wyłączeniu poduszki powietrznej.

Lepiej nie ryzykować

Zbigniew Weseli ostrzega, że poduszka powietrzna otwiera się z taką siłą, że dziecko często nie ma szans na przeżycie przy zderzeniu z nią.

- Pamiętajmy, żeby swoją pociechę mocno przypinać pasami do fotelika - mówi dyrektor Szkoły Jazdy Renault. - I to pomimo protestów z jej strony. Jeśli tego nie zrobimy i pasy będą zbyt luźne, a dojdzie do silnego zderzenia, fotelik może dziecka nie utrzymać.

Oprócz zabezpieczenia, jakie daje fotelik, wybierając się w podróż warto zakładać dziecku specjalny gąbczasty kołnierzyk na szyję. Chroni on głowę, szczególnie przy uderzeniach bocznych.

Zwróć uwagę przy zakupie

Równie ważne jak prawidłowe zamocowanie fotelika jest to, aby został on odpowiednio dobrany do wieku i wagi dziecka, tak żeby systemy zabezpieczające mogły chronić najbardziej wrażliwe partie ciała, które zmieniają się wraz z wiekiem.
Dzieci w wieku do dwóch lat mają wrażliwy kark i kręgosłup oraz nieproporcjonalnie ciężką głowę (1/4 wagi ciała w porównaniu do 1/8 wagi ciała u dorosłej osoby). Dlatego częstym urazem podczas wypadków są obrażenia szyi. U dzieci w wieku od dwóch do czterech lat prawie połowa urazów to obrażenia głowy, które zazwyczaj spowodowane są uderzeniem w przedni fotel.
U starszych dzieci najczęstsze urazy dotyczą okolic brzucha i miednicy.

To ważne

Tylko 7 proc. małych pasażerów podróżuje w odpowiednio zabezpieczonych fotelikach samochodowych, a do aż 40 proc. poważnych wypadków z udziałem dzieci dochodzi podczas podróży krótszych niż 3 kilometry! Przewożenie prawidłowo zabezpieczonych dzieci mogłoby zredukować ilość poważnych obrażeń w trakcie wypadków - aż o 88 proc. w przypadku dzieci poniżej dziewiątego miesiąca życia i o 71 proc. w przypadku małych pasażerów w wieku od 9 miesięcy do 4 lat.
źródło: LAB

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna