- Mam nadzieję, że tym razem z ofiary nie stanę się przestępcą - komentuje Katarzyna M., mieszkanka Augustowa.
Jest ona matką Oliwiera - chłopca, który dwa lata temu padł ofiarą przestępstwa seksualnego. Miał się tego dopuścić starszy o parę lat kolega z tego samego bloku. Sąd dwukrotnie uznawał jego winę. Stwierdzał, że doszło do tzw. innych czynności seksualnych. Prawomocnego wyroku wciąż jednak nie ma.
Katarzyna M. dwukrotnie wpisała się na popularnym portalu społecznościowym używając wspomnianych na wstępie słów. Nie podała żadnych danych osobowych nastolatka, ale jego rodzina sporządziła prywatny akt oskarżenia. Sąd I instancji przyznał rodzinie rację. Uznał, że można było domyślić się, kogo wpisy dotyczą. Katarzynę M. skazano na prace publiczne, ale w zawieszeniu.
Złożyła odwołanie. Sąd drugiej instancji zauważył, że nie można tej sprawy rozpatrywać w oderwaniu od przestępstwa dokonanego przez nastolatka. Pierwsza instancja musi więc to ponownie przeanalizować.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?