Białostockie Centrum Onkologii wreszcie ma własny rezonans magnetyczny

Dzięki niemu, mają się zmniejszyć kolejki pacjentów. Wczoraj nastąpiło oficjalne otwarcie pracowni. - To wielkie wydarzenie dla nas i przede wszystkim dla naszych pacjentów, którzy nie będą musieli migrować w obszarze naszego województwa i dalej, żeby wykonać badanie rezonansem magnetycznym - nie kryła zadowolenia Marzena Juczewska, dyrektor Białostockiego Centrum Onkologii. - Aparat będzie wykorzystany do diagnostyki, do kontroli chorych, którzy pokonali chorobę nowotworową, jak również do planowania radioterapii.

Nowy nabytek BCO to nowoczesny, cyfrowy aparat do rezonansu, który pozwala na wykrycie nawet drobnych zmian nowotworowych. W kraju mają go jeszcze tylko trzy pracownie.

W ciągu doby będzie można nim wykonać co najmniej dwukrotnie więcej badań niż zwykłym aparatem analogowym.
- Dla pacjentów onkologicznych rzeczą bardzo ważną jest czas. I ten czas jest najważniejszy w diagnostyce - podkreślała prof. Urszula Łeb-kowska, konsultant wojewódzki ds. radiologii diagnostyki obrazowej.

BCO był jedynym ośrodkiem onkologicznym w Polsce, który nie posiadał własnego rezonansu magnetycznego. Pacjenci szpitala musieli w tym celu korzystać z usług innych placówek (badanie finansował NFZ) i czekać w kolejce, nawet 6 miesięcy. Teraz mogą już korzystać z nowego aparatu. W skali roku w BCO hospitalizowanych jest ok. 8 tys. osób.

- Na dniach zostanie ogłoszony konkurs na świadczenia w trybie ambulatoryjnym dla pacjentów, którzy mają skierowanie od specjalisty - poinformował Adam Dębski, rzecznik podlaskiego NFZ. Inwestycja kosztowała 11 mln zł (włącznie z adaptacją pomieszczeń). 3,5 mln zł dorzuciło Ministerstwo Zdrowia, zaś 5 mln zł - urząd marszałkowski.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje