Białystok > Ewa Szykulska w teatrze dramatycznym (zdjęcia)

- Mam jeszcze jedną babę do kolekcji kobiet przegranych - powiedziała Ewa Szykulska podczas konferencji przed premierą.

Oprócz Szykulskiej na scenie zobaczymy Marka Tyszkiewicza, Tadeusza Sokołowskiego, Krzysztofa Ławniczaka i Macieja Radziwanowskiego w roli trupa.

Janusz Głowacki napisał "Antygonę w Nowym Jorku" na zamówienie waszyngtońskiego teatru Arena Stage. Została przetłumaczona na ponad dwadzieścia języków, a tygodnik "Time" uznał ją za jedną z dziesięciu najlepszych sztuk roku.

Każda epoka ma taką tragedię, na jaką zasługuje. Nawet wśród nowojorskich kloszardów może pojawić się Antygona. Nie dumna tebańska księżniczka, ale bezdomna Portorykanka Anita (Szykulska), której amerykańskie Eldorado zamieniło się w piekło na ziemi. Przy życiu trzyma ją jedynie miłość do Johna, jak sama mówi "arystokraty z Bostonu". John umiera, a jego ciało zabrane zostaje na cmentarz bezimiennych biedaków. Anita nie może się z tym pogodzić. Zamierza
wyprawić Johnowi godny pogrzeb - za ławką w parku, w którym żyli.

Współczesna Antygona powtarza czyn swojej antycznej poprzedniczki i osiąga nim ten sam, tragiczny wymiar.

Spektakl można zobaczyć jeszcze jutro o godz. 18, a następnie 28 i 29 października. Na deski teatru powróci w listopadzie.

A już w niedzielę tuż po spektaklu (koło godz. 21.30) Szykulska i reszta obsady pojawi się w Cafe Esperanto. Będzie się można spotkać z aktorami, porozmawiać, zrobić zdjęcie czy wziąć autograf.