Przed pomnikiem poświęconym bohaterskiej sanitariuszce Danucie Siedzikównie ps. „Inka” w Parku Planty, na Skwerze Lecha i Marii Kaczyńskich w Białymstoku zostały złożone wieńce kwiatów i zapalone znicze.
– W Białymstoku pamiętamy o rocznicy śmierci Danuty Siedzikówny "Inki", tym bardziej, że była to osoba związana z naszym regionem. Przede wszystkim zaś jej postawa może być wzorem dla kolejnych pokoleń białostoczan i Polaków. Chcemy, aby pamięć o tych, którzy walczyli o wolną i niepodległą Polskę trwała. Aby o bohaterach tamtych czasów nie zapomniały kolejne generacje – powiedział wiceprezydent Rafał Rudnicki.
Danuta Siedzikówna ps. „Inka” była sanitariuszką 4. szwadronu odtworzonej na Białostocczyźnie 5. Wileńskiej Brygady AK. W czerwcu 1945 r. została aresztowana przez NKWD-UB za współpracę z antykomunistycznym podziemiem. Z konwoju uwolnił ją patrol AK. „Inka” znów działała jako sanitariuszka oraz łączniczka uczestnicząc w akcjach przeciw NKWD i UB. Ponownie aresztowana w lipcu 1946 roku, została osadzona w więzieniu w Gdańsku. Po śledztwie Wojskowy Sąd Rejonowy skazał ją na karę śmierci, którą wykonano 28 sierpnia 1946 roku. Pośmiertnie awansowano ją do stopnia podporucznika.
Trzy lata temu w Białymstoku odsłonięto jej pomnik, który powstał w ramach realizacji jednego ze zwycięskich projektów z Budżetu Obywatelskiego.
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?