Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Śmiertelne potrącenie rowerzysty na przejeździe przy ul. Maczka. Kierująca BMW 45-latka skazana

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Adrian Kuźmiuk/ Polska Press
Rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata, 11 tys. złotych nawiązki na rzecz brata ofiary. Taki wyrok zapadł we wtorek. Oskarżona dobrowolnie poddała się karze. Sąd uznał, że jest winna wypadku, choć przyznał, że obie strony popełniły błędy. Kobieta - powinna dostrzec rowerzystę i ustąpić mu pierwszeństwo. A cyklista - choć poruszał się przejazdem dla rowerów - powinien dostrzec nadjeżdżające auto i wiedzieć, że nie zdąży zahamować.

Za tydzień minie dokładnie rok od tych tragicznych wydarzeń na ulicy Generała Stanisława Maczka. Dokładniej pod wiaduktem przy Świętokrzyskiej - miejscu ocenianym przez mieszkańców jako wyjątkowo kłopotliwe i niebezpieczne. 21 września 2020 r., około godziny 16, kierująca BMW X5 zjeżdżała z ronda Jana Nowaka Jeziorańskiego w kierunku Warszawy. To wtedy potrąciła na przejeździe dla rowerów 52-letniego cyklistę. Nadjechał z jej lewej strony. Gdy przyjechały służby, mężczyzna był nieprzytomny. Mimo reanimacji zmarł. Przyczyna śmierci? Ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa. Ta była skutkiem masywnego urazu czaszkowo mózgowego po upadku. Tak wykazała sekcja zwłok.

Czytaj też: Zwierki: Tir wjechał w posesję. Były utrudnienia w ruchu na DK 19 (zdjęcia)

Kierująca była trzeźwa. Nie była też karana. Jest nauczycielem. W śledztwie nie przyznała się do winy. Przed sądem już tak. Groziła jej kara do 8 lat więzienia. Już na rozprawie jej obrońca złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Jego treści nie sprzeciwiła się żadna ze stron: ani prokurator ani brat śmiertelne potrąconego 52-latka - najbliższa mu osoba. Obiekcji nie miał również sąd. Proces zakończył się na jednym posiedzeniu.

- Dotychczasowy sposób życia oskarżonej, właściwości i warunki osobiste, nieposzlakowana opinia, dotychczasowa niekaralność wskazują jednoznacznie, że wystarczające dla osiągnięcia celów kary będzie orzeczenie wobec niej zaproponowanej kary - uzasadniała wyrok sędzia Aneta Kamieńska z Sądu Rejonowego w Białymstoku.

Przy wyrokowaniu sąd powołał się na opinię biegłego z zakresu ruchu drogowego. Ten wyraźnie stwierdził, że oboje uczestnicy wypadku nie zachowali szczególnej ostrożności zbliżając się do miejsca przecięcia kierunków ruchu. Oskarżona powinna dostrzec nadjeżdżającego cyklistę, spodziewać się, że może wjechać w auto. Ekspert wyliczył, że rowerzysta jechał średnio 14 km/h. Kierująca BMA miała czas na zwolnienie auta i ustąpienie pierwszeństwa cykliście.

- W niniejszej sprawie niewątpliwie winną jest oskarżona, ale mamy też do czynienia z niezachowaniem szczególnej ostrożności przez rowerzystę, który niestety poniósł śmierć na skutek tego zdarzenia - podkreślała sędzia Kamieńska. - Również rowerzysta był zobowiązany przed wjazdem na jezdnię ocenić, czy może w sposób bezpieczny przez nią przejechać. Powinien był dostrzec nadjeżdżający samochód, właściwie ocenić odległość i prędkość, co winno go również skłonić do powstrzymania się z wjazdem na jezdnię.

Dodała, że gdy rowerzysta wjechał na jezdnię, BMW znajdowało się bezpośrednio przed przejazdem dla rowerów. Oskarżona nie miała możliwości uniknięcia zderzenia.

Wyrok nie jest prawomocny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Białystok. Śmiertelne potrącenie rowerzysty na przejeździe przy ul. Maczka. Kierująca BMW 45-latka skazana - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna