Krystyna A. zniknęła nagle w lutym 2011 r. Jej mąż Arkadiusz A. twierdził, że wyjechała za granicę i porzuciła rodzinę. Tak też powiedział sąsiadom i krewnym. Dla uwiarygodnienia swojej historii złożył nawet za żonę zeznanie podatkowe za 2010 r. drogą elektroniczną. Tych, którzy pytali o miejsce pobytu Krystyny A. przekonywał, że kobieta kontaktuje się z członkami rodziny, a on sam uzyskał rozwód orzeczony z jej winy.
Znajomi kobiety od początku nie wierzyli w wersję o wyjeździe za granicę. Krystyna A. nikogo nie informowała o tych planach, nie wspominała. Jednocześnie nikt z jej rodziny nie zgłosił zaginięcia kobiety.
Mimo to przez pięć oskarżony skutecznie ukrywał mroczną tajemnicę. Śledztwo wszczęto dopiero w styczniu 2016 r. na podstawie operacyjnych ustaleń policji. W pierwszym jego etapie, zarzut zabójstwa przedstawiono mężowi kobiety. Mężczyzna nie przyznał się. Wyjaśnił, że w trakcie kłótni popchnął żonę, a ta spadła ze schodów. Nie pamiętał co zrobił z ciałem kobiety.
Tomasz S. zabił żonę. 43-latek oblał ją benzyną i podpalił. Nagły zwrot w procesie
Arkadiusz A. został początkowo przez sąd tymczasowo aresztowany. Po zażaleniu sąd drugiej instancji uwolnił go jednak. Tłumaczył to brakiem dowodów, że w ogóle doszło do przestępstwa.
W dalszej części śledztwa skupiono się więc na znalezienia zwłok kobiety.
Postępowanie w tej sprawie było szczególnie trudne i skomplikowane. Do zdarzenia doszło w 2011 r., a śledztwo wszczęto pięć lat później.
- Jego zakończenie było możliwe wyłącznie dzięki drobiazgowej pracy i dużej aktywności zarówno ze strony prokuratora, jak i funkcjonariuszy policji przy współpracy z biegłymi różnych specjalności - podkreśla Łukasz Janyst z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Wykorzystano m.in. profilowanie psychologiczne, profilowanie geograficzne.
Bielsk Podlaski. Zabił obłożnie chorą żonę i wezwał lekarza, by stwierdził zgon
Sukces przyszedł 2 maja 2018 r. To wtedy w lesie niedaleko Bielska Podlaskiego znaleziono zeszkieletowane szczątki zwłok. Badanie genetyczne potwierdziło, że należą do Krystyny A. Oględziny zwłok wykazały, że kobieta zmarła na skutek obrażeń powstałych w wyniku co najmniej dwóch ciosów ostrym narzędziem (najpewniej nożem) w okolice serca.
Arkadiusz A. został ponownie zatrzymany. Nie przyznał się do zabójstwa żony. Złożył też wyjaśnienia, które jednak odbiegają od poczynionych ustaleń.
Arkadiusz A. nie był dotychczas karany. Jego proces o zabójstwo będzie się toczył przed Sądem Okręgowym w Białymstoku. Za zabójstwo grozi mu kara od 8 do 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocie.
Magazyn informacyjny Kuriera Porannego i Gazety Współczesnej 17.01.2019
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?