BiKeRy już od 1 kwietnia. W tym roku będą w kolorze biało-zielonym

Biało-zielone - takie w tym sezonie będą rowery miejskie. Zmieni się też wygląd stacji.

- Są one zbliżone kolorystyką do autobusów białostockiej komunikacji miejskiej. Na stojaku pojawi się też lampka, która będzie informowała, że rower jest sprawny - tłumaczył na dzisiejszej konferencji prasowej Bogusław Prokop, dyrektor Białostockiej Komunikacji Miejskiej.

Sezon na miejskie rowery ruszy 1 kwietnia, a jego zakończenie jest planowane 30 listopada. Łącznie do wyboru będziemy mieli 500 rowerów na 50 stacjach. W tym sezonie przybędzie 40 rowerów standardowych, 20 tandemów i 20 rowerów dla dzieci. - Te ostatnie będą dostępne na czterech stacjach w pobliżu parku, ścieżek rowerowych, czyli tam, gdzie białostoczanie wypoczywają - mówił dyrektor Prokop.

Rowerzyści będą mogli wypożyczyć BiKeRy, a następnie zwrócić na dowolnej stacji. Te będą czynne codziennie przez całą dobę. Nowe pojawią się przy ul. Popiełuszki/ Słonecznikowej, Słonimskiej koło Urzędu Miejskiego. Rower będzie można też wypożyczyć przy ul. Sikorskiego/ Jana Pawła II oraz przy ul. Sokólskiej.

Co ważne, nie zmieni się też dotychczasowy cennik. Pierwsze 20 minut jest bezpłatnych.

Dzisiaj podpisano też porozumienia z władzami Choroszczy i Juchnowca Kościelnego. Od dwóch lat w tych ościennych miejscowościach też działają stacje BiKeRa.

- To pierwszy rower aglomeracyjny w Polsce. Namawiamy władze innych gmin. Będziemy świadczyć usługę, w zamian oni będą refundować koszty - mówił Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.

W Choroszczy do wyboru będzie 14 rowerów. Będzie można nimi wyjechać ze stacji przy ulicy Rynek 11 Listopada oraz z placu Brodowicza koło Centrum Kultury. Gmina zapłaci za to ok. 49 tys. zł,

Natomiast w Juchnowcu będzie można skorzystać z 20 jednośladów. Stacje będą w Kle-osinie oraz w Ignatkach Osiedlu. Gminę zapłaci za to ponad 64 tys. zł.