Z dokumentu wynika, że szef PKS S.A. po raz kolejny bezprawnie zwolnił Bogusława Bryndę, przewodniczącego Wolnego Związku Zawodowego Kierowców PKS.
Pracownikowi placówki w Olecku, jak informowaliśmy, niedawno wręczono dyscyplinarkę za rzekomą kradzież pięciu litrów paliwa. Zainteresowany twierdzi, że była to prowokacja i w prokuraturze złożył zawiadomienie o przestępstwie.
- My nie składaliśmy, bo wina jest ewidentna. Kanister z paliwem znaleźli w autobusie kontrolerzy ze spółki, którą wynajmujemy - mówi Stanisław Biłda, prezes zarządu PKS.
Bryndę wcześniej zwolniono, bo ponoć działał na niekorzyść spółki, gdy krytykował działalność szefów. Wygrał w sądzie pracy, a prezesa skazano, także na wniosek PIP, w sprawie karnej. Za naruszenie praw pracowniczych musiał zapłacić grzywnę.
Drugą zasądzono S. Biłdzie za niezgodne z prawem przeznaczanie środków z funduszu socjalnego na bieżące potrzeby zadłużonej firmy.
W tej sprawie PIP zakończyła kolejną kontrolę i uznała, że te praktyki są nadal kontynuowane. Przypuszczalnie będzie kolejny wniosek o ukaranie prezesa. Brynda nie pogodził się z dyscyplinarką. - Skorzystam z możliwości, jaką daje mi prawo, i wystąpię w charakterze oskarżyciela posiłkowego - zapowiada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?